Maturzyści już zakasali rękawy i intensywnie się uczą.Nam uczniowie III LO w Olsztynie zdradzają swoje sposoby na przygotowanie się do egzaminu dojrzałości.
— Przygotowuję się od pierwszej klasy — zapewnia z uśmiechem Teresa Strot, maturzystka. — Nie, tak naprawdę to ważna jest systematyczność. Tylko w ten sposób jesteśmy uzupełnić ewentualne braki. Na pewno zależy mi na dobrym przygotowaniu, bo chciałabym studiować matematykę na Politechnice Warszawskiej. Pod tym kątem wybrałam też rozszerzenia — z matematyki, fizyki, informatyki i języka niemieckiego.
Są i tacy, którzy dopiero zaczynają myśleć o maturze.
— Te trzy lata materiału przerobimy w dwa miesiące — żartuje jeden z chłopaków.
Zdają sobie jednak sprawę, że łatwo nie będzie. Poczucie humoru jednak ich nie opuszcza.
— Przez całe życie się uczymy — wtrąca Paweł Dąbrowski, maturzysta. — A co stanie się w czasie matur to jeden wielki znak zapytania. Trzeba robić swoje i dążyć do celu, czyli dobrego wyniku.
— Te trzy lata materiału przerobimy w dwa miesiące — żartuje jeden z chłopaków.
Zdają sobie jednak sprawę, że łatwo nie będzie. Poczucie humoru jednak ich nie opuszcza.
— Przez całe życie się uczymy — wtrąca Paweł Dąbrowski, maturzysta. — A co stanie się w czasie matur to jeden wielki znak zapytania. Trzeba robić swoje i dążyć do celu, czyli dobrego wyniku.
Co może zapewnić powodzenie na maturze?
— To długoterminowa praca domowa. Nie można nic zostawiać na później, choć wiadomo, że czasem trudno to zrealizować — ocenia Maciej Czekoński, maturzysta. — Ja na przykład w miarę możliwości analizuję zadania matematyczne z próbnych matur ostatnich lat. Staram się poświęcać rozwiązywaniu zadań 4-5 godzin dziennie. Trzeba się już przyzwyczajać do tego trybu, żeby dobrze zdać maturę.
— To długoterminowa praca domowa. Nie można nic zostawiać na później, choć wiadomo, że czasem trudno to zrealizować — ocenia Maciej Czekoński, maturzysta. — Ja na przykład w miarę możliwości analizuję zadania matematyczne z próbnych matur ostatnich lat. Staram się poświęcać rozwiązywaniu zadań 4-5 godzin dziennie. Trzeba się już przyzwyczajać do tego trybu, żeby dobrze zdać maturę.
— Trzeba wykonywać zadania, uczyć się i do iść do przodu, na spokojnie. Zdaję sobie sprawę, że do zapełnionej wiadomościami głowy w ostatniej chwili nic się nie zmieści. Nauka na kilka dni przed maturą na niewiele się zda — przestrzega Filip Lotarski.
Kajot
Kajot
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
b #1639816 | 31.1.*.* 19 sty 2015 23:16
Prawdziwa matura t tylko matematyka i inne nauki ścisłe, całą resztę można zdać "z biegu". 30% podstawowego poziomu i na studia do UWM.
! odpowiedz na ten komentarz
czesiek #1639257 | 213.73.*.* 19 sty 2015 14:44
pewnie ze bez stresu sciagi i wszytsko jasne
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! odpowiedz na ten komentarz