Czwartek, 21 listopada 2024

Jak w karnawale dbać o linię? Szykuj przekąski w stylu fit

2015-01-22 11:07:22 (ost. akt: 2016-02-17 11:17:14)

Autor zdjęcia: Mat. prasowy

Podziel się:

Karnawał to czas szalonych bali, całonocnych imprez oraz domowych prywatek, w których udział bardzo często kończy się złamaniem noworocznych postanowień dietetycznych. Dbając o motywację swoją i przyjaciół oraz organizując przyjęcie we własnych czterech kątach, warto dokładnie zastanowić się nad tym, co powinno znaleźć się na naszym stole.

Finger food – podstawa każdej imprezy


Z jednej strony ważne jest, aby serwowane przekąski dostarczyły gościom zastrzyku energii potrzebnej do całonocnej zabawy, z drugiej zaś, aby zaproponowane dania nie były przy tym ciężkostrawne. Jedną z ponadczasowych i uniwersalnych propozycji na karnawałowe menu są tak zwane finger food, czyli drobne przekąski, które można zjeść "na raz". Małe kęsy pozwalają delektować się smakiem każdej przegryzki, a miniaturowymi pysznościami o wiele łatwiej i wygodniej częstować się w przerwach między szalonymi tańcami. Nie wymagają one także korzystania z talerzyków, a często nawet używania sztućców. Można spożywać je na stojąco, bez obawy, że wystygną, a przede wszystkim - dzielić się nimi z przyjaciółmi. Karnawałowe menu niekoniecznie opierać się musi na tradycyjnych koreczkach sporządzanych z kabanosów, pełnotłustego sera żółtego i pikli. Wystarczy odrobina wyobraźni, aby zaskoczyć gości efektownym, smacznym, a przede wszystkim zdrowym karnawałowym menu.

Menu w stylu fit


Po pierwsze, karnawał to nie czas na ciężkie, majonezowe sałatki, rozpływające się galaretki czy zbite ciasta z kremem. Stojąc całą noc na stole, bardzo często w ciepłych pomieszczeniach, potrawy tego typu nie tylko tracą swoje walory smakowe, ale mogą nawet przyczynić się do niestrawności. Alternatywą dla nich są lżejsze wersje tradycyjnych przekąsek, np. wytrawne drożdżowe paluchy (najlepiej z mąki razowej) z makiem, sezamem lub czarnuszką, które maczać można w warzywnej, pikantnej salsie, przygotowanej na bazie pomidorów, papryki i ziół. Takie domowe wypieki świetnie zastępują tłuste chipsy czy powszechnie dostępne w supermarketach nachosy. Niebanalnym pomysłem na wykwintną i nietuczącą przekąskę są także roladki łososiowe z nadzieniem z serka ricotta i tłuczonych pistacji. Wystarczy doprawić serek pieprzem, zmieszać go ze zmielonymi orzechami, zawinąć w niewielki plasterek wędzonego łososia i gotowe!

Zdrowie przed i po


Bardzo często jednak goście nie wyobrażają sobie imprezy bez klasycznych chipsów, ciastek i innych podgryzaczy. Czym je zastąpić?
- Bezkonkurencyjne w tym względzie są suszone owoce, które nie tylko doskonale smakują, ale przy okazji uzupełniają zapasy witamin i mikroelementów, traconych podczas całonocnych szaleństw. Łatwo je serwować, nie brudzą rąk, nie kruszą się, nie generują również nieciekawego zapachu z ust, jak chociażby ryby czy sałatkowe sosy na bazie czosnku - wyjaśnia Katarzyna Barczyk z Puffins.
Przy wyborze suszonych owocowych przekąsek należy jednak zwrócić uwagę na technologię ich przetwarzania. Unikajmy więc idealnie pomarańczowych, a więc siarkowanych moreli, kandyzowanych cząstek marakui czy ananasa. Wybierajmy produkty suszone próżniowo (puffingowane), a więc w temperaturze poniżej 30 stopni Celsjusza, nie zaś konwekcyjnie. Wysoka temperatura zabija bowiem witaminy i wartości odżywcze zawarte naturalnie w owocach, puffingowanie w niskiej temperaturze zaś pozwala na ich zachowanie.
- Dodatkowo ten sposób suszenia próżniowego nie powoduje obkurczania się i zmniejszania objętości owoców, zachowując ich trójwymiarowy kształt. Dzięki temu idealnie nadają się do sporządzania zdrowych i kolorowych koreczków, które przypadną do gustu nie tylko paniom dbającym o linię, ale wszystkim, którzy cenią sobie naturalny smak owoców w środku zimy – dodaje Katarzyna Barczyk.
www.puffins.co

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB