Czwartek, 21 listopada 2024

Karnawałowe szaleństwo małych i dużych

2015-01-23 09:08:00 (ost. akt: 2015-01-23 09:13:15)

Autor zdjęcia: Adrian Biema

Podziel się:

Karnawał trwa w najlepsze. Jak spędzają go olsztyniacy? Wybierają domowe potańcówki, ale też bale, w tym kostiumowe. Nie zdziwcie się, gdy parkiecie spotkacie Batmana czy kabaczka.

Z nadejściem karnawału mieszkańcy Olsztyna chętnie ruszyli na parkiet, choćby domowy.
— Zrobiliśmy domową imprezę karnawałową i poprosiliśmy znajomych, by każdy wybrał sobie postać, za którą chce się przebrać. Podeszliśmy do tematu na wesoło, więc był i zombie i wampir — opowiada Magdalena, olsztynianka. — To panowie. Dziewczynom też nie zabrakło fantazji. Jedna była wiedźmą, inna przebrała się za Larę Croft. W ten sposób z pewnością ta zabawa będzie niezapomniana.
Takich wrażeń z pewnością dostarczy również sobotni bal Akademickiego Klubu Turystycznego. Głównym tematem będzie „warzywnik”. W czasie balu na parkiecie będą zatem pląsać marcheweczki, buraczki, pory i cebule.

Mikołajowa królewna


Jeszcze chętniej niż dorośli przebierają się dzieci.
— Kiedy trafia się taka okazja, trzeba ją wykorzystać w pełni. Czasem rodzicom brakuje motywacji, by wymyślić coś samemu, więc bal karnawałowy w Abecadle był idealną okazją ku temu, żeby dzieci ciekawie spędziły czas — oceniają Ewelina i Leszek Waśniewscy, rodzice 5-letniej Zuzi i 3-letniego Mateusza. — Maluchy miały dużo frajdy. Zrobiły karnawałowe czapki, zatańczyły kaczuchy. Miał być taniec z balonami, ale najmłodsi mieli na to swój własny pomysł. Zaczęły więc po prostu z nimi skakać. Zuzia ma już za sobą bal karnawałowy w przedszkolu. Miała być panią Mikołajową, ale na dwa dni przed imprezą zmieniła zdanie. I stanęło stroju księżniczki.

Zabawa pełna pomocy


Bal często nie tylko jest okazją do zabawy, ale i do pomocy. Podczas charytatywnej zabawy w Cosinusie, zbierano środki na leczenie rodzeństwa zmagającego się z chorobą Huntingtona.
— W czasie balu można było spotkać wróżki, królewny, motylki, rycerzy, piratów, policjantów i wiele bajkowych postaci. Wszystkim uczestnikom naprawdę dopisywały humory, a zabawa była naprawdę udana. W czasie karnawału przynajmniej raz wypada bawić się na balu. Jeśli przy okazji można wesprzeć szczytny cel, to szaleństwa na parkiecie cieszą jeszcze bardziej — uważa Urszula Geszczyńska, jedna z organizatorek balu.

Ostatki z mistrzami
A karnawał tradycyjnie żegnamy wielkim balem wieńczącym Plebiscyt na 10 Najpopularniejszych Sportowców Województwa Warmińsko-Mazurskiego, który organizuje „Gazeta Olsztyńska” i „Dziennik Elbląski”. Laureaci i goście będą bawić się 14 lutego podczas balu w hotelu Marina Golf Club. Więcej o plebiscycie i balu codziennie w „Gazecie Olsztyńskiej” i na stronie internetowej sport.wm.pl.
Katarzyna Janków-Mazurkiewicz

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB