•••
Miłosz prosi mnie o chipsy przed obiadem.
— Mama, ale ja scem — mówi.
— Nie dostaniesz teraz chipsów — upiera się mama.
— Ale ja scem, scem, scem...
— Och dziecko, a gdybyś ty wiedział, co ja chcę.
— Ale ja wiem mama, mijion euro.
Miłosz prosi mnie o chipsy przed obiadem.
— Mama, ale ja scem — mówi.
— Nie dostaniesz teraz chipsów — upiera się mama.
— Ale ja scem, scem, scem...
— Och dziecko, a gdybyś ty wiedział, co ja chcę.
— Ale ja wiem mama, mijion euro.
•••
— Kuba uspokój się, bo mnie głowa boli — wymamrotała z siebie matka.
— Musiał cię trafić wielki szlak. Taki wielki kamienny szlak cię trafił.
— Kuba uspokój się, bo mnie głowa boli — wymamrotała z siebie matka.
— Musiał cię trafić wielki szlak. Taki wielki kamienny szlak cię trafił.
•••
4-letnia Zuzia: „Tato kocham cię, jesteś najlepszym tatą jakiego w życiu miałam”.
4-letnia Zuzia: „Tato kocham cię, jesteś najlepszym tatą jakiego w życiu miałam”.
•••
Paulinka oglądała z rodzicami telewizję. W pewnym momencie na ekranie pojawił się Murzyn. Córka się uśmiechnęła i zawołała: „O, pan noc!”.
Paulinka oglądała z rodzicami telewizję. W pewnym momencie na ekranie pojawił się Murzyn. Córka się uśmiechnęła i zawołała: „O, pan noc!”.
•••
Krzyś był chory i opiekował się nim dziadek. Chłopiec spędził z nim cały dzień. Krzyś chciał oglądać bajki, lecz dziadek entuzjasta gotowania wolał programy kulinarne. Gdy mama wróciła do domu po pracy, spytała synka, co dzisiaj robił z dziadkiem. Na to chłopiec, że oglądał z dziadkiem: „baje mniam, mniam!”.
Krzyś był chory i opiekował się nim dziadek. Chłopiec spędził z nim cały dzień. Krzyś chciał oglądać bajki, lecz dziadek entuzjasta gotowania wolał programy kulinarne. Gdy mama wróciła do domu po pracy, spytała synka, co dzisiaj robił z dziadkiem. Na to chłopiec, że oglądał z dziadkiem: „baje mniam, mniam!”.
•••
Lenka bawi się w ślub. Mama, pokazując na Kena, pyta: — „Kto to jest?”. Córeczka: — „Mąż”. Mama pokazuje na Barbie: — „A to kto?”. Dziewczynka bez chwili zastanowienia: — „Męża”.
Lenka bawi się w ślub. Mama, pokazując na Kena, pyta: — „Kto to jest?”. Córeczka: — „Mąż”. Mama pokazuje na Barbie: — „A to kto?”. Dziewczynka bez chwili zastanowienia: — „Męża”.
•••
Zrobiłam kiedyś dzieciom na śniadanko dla odmiany zamiast płatków śniadaniowych płatki owsiane. Mój syn Maciej, wówczas pięciolatek, jedząc je bez entuzjazmu zapytał: „Mamo, a masz może jakieś dodatki lub konserwanty? Bo mi nie smakuje...”
Zrobiłam kiedyś dzieciom na śniadanko dla odmiany zamiast płatków śniadaniowych płatki owsiane. Mój syn Maciej, wówczas pięciolatek, jedząc je bez entuzjazmu zapytał: „Mamo, a masz może jakieś dodatki lub konserwanty? Bo mi nie smakuje...”
•••
Wracaliśmy ze szpitala z odwiedzin u syna. W aucie była z nami córka 10-letnia Zuzia, która powiedziała do nas smutnym głosem: „Bardzo tęsknię za Maćkiem. Kiedy on wróci do domu?”. Z mężem uśmiechnęliśmy się do siebie i pytamy: „Tak bardzo tęsknisz, a w domu to ciągle mu dokuczasz i kłócisz się z nim”. Zuza na to: „My tak lubimy, to taka nasza miłość”. Powiedziała to tak poważnie, że o mało nie wybuchnęliśmy śmiechem, lecz zachowaliśmy powagę.
Wracaliśmy ze szpitala z odwiedzin u syna. W aucie była z nami córka 10-letnia Zuzia, która powiedziała do nas smutnym głosem: „Bardzo tęsknię za Maćkiem. Kiedy on wróci do domu?”. Z mężem uśmiechnęliśmy się do siebie i pytamy: „Tak bardzo tęsknisz, a w domu to ciągle mu dokuczasz i kłócisz się z nim”. Zuza na to: „My tak lubimy, to taka nasza miłość”. Powiedziała to tak poważnie, że o mało nie wybuchnęliśmy śmiechem, lecz zachowaliśmy powagę.
•••
10-miesięczny Bartek, który jeszcze był karmiony piersią, niedzielę w wakacje spędzał u dziadków nad jeziorem. Razem z dziadkiem wypłynęli łódką na jezioro. Po półgodzinie gdy wracali, syn zobaczył stojącą mamę na pomoście. Uśmiechnął się i woła do niej: „Mniam, mniam”.
10-miesięczny Bartek, który jeszcze był karmiony piersią, niedzielę w wakacje spędzał u dziadków nad jeziorem. Razem z dziadkiem wypłynęli łódką na jezioro. Po półgodzinie gdy wracali, syn zobaczył stojącą mamę na pomoście. Uśmiechnął się i woła do niej: „Mniam, mniam”.
A jakie powiedzonka mają wasze dzieci? Przysyłajcie je do nas na poczta@naszolsztyniak.pl. Będziemy je publikować w „Naszym Olsztyniaku” i na naszej stronie internetowej.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez