Kto żyw, do Andera! Gramy dla Mariusza

Mariusz Kwas po dwóch udarach mózgu powoli wraca do zdrowia. Z każdym dniem jest coraz lepiej, ale minie jeszcze wiele miesięcy zanim muzyk osiągnie dawną sprawność. Ważna jest intensywna rehabilitacja, bo tylko dzięki niej ma szansę normalnie funkcjonować. W powrocie do zdrowia pomagają mu znajomi.

Nic nie można przyspieszyć

— Naprawdę nie spodziewałem się aż takiego odzewu. Zaskoczyło mnie to, że tak wiele osób chce mi pomóc — mówi Mariusz Kwas. — Dziś czuję się już lepiej, ale wiem, że przede mną jeszcze dużo wyzwań. To jednak uszkodzenie mózgu, a nie zadrapanie. Potrzebny jest czas. Nic nie można przyspieszyć. Staram się spacerować, choć długie dystanse na razie odpadają. Niestety, nie dam rady uczestniczyć w piątkowym koncercie, ale jestem wdzięczny za to, że tak dużo osób zaangażowało się w jego organizację. Wiem od chłopaków, że chętnych zespołów było tak dużo, że musieli odmawiać. Podobno są już plany na letnią edycję. Ma na niej zagrać grupa Parowoz. To niesamowite.

Bądźcie z nami!

Przyjaciele Mariusza — Kamil Runiewicz, Bartek Kamiński i Piotr „Sikor” Sikorski, nie tylko go odwiedzają, ale organizują koncert, w czasie którego będą zbierane pieniądze na jego rehablitację. 27 lutego w Andergrancie zagrają TWB, Big Day, Basia Raduszkiewicz, Kuśka Brothers. Będzie bluesowo, rockowo, poetycko i punkowo. W roli mistrzów ceremonii duet — Waldemar Ślefarski i Maciej Bajur.
— To oni poprowadzą licytacje gadżetów podarowanych przez olsztyńskich muzyków i plastyków — mówi Piotr Sikorski, współorganizator imprezy. — Wjazd na koncert to minimum 20 zł do puszki, ale liczymy na większe wpłaty. Pieniądze nie będą na gaże dla wykonawców. Wszyscy zagrają za darmo. Liczymy na sporo datków, bo wszystkie zebrane pieniądze przekażemy na rehabilitację Mariusza.
Dołączcie i wy! My będziemy!
Katarzyna Janków-Mazurkiewicz