Kobieca Strona Księżyca. Koncerty w weekend. Mamy bilet

Kiedy przeszła pani na „Ciemną Stronę Księżyca”?
— Kiedy byłam dzieckiem. W moim domu zawsze słuchało się rocka progresywnego, m.in. Pink Floyd. Wychodzi na to, że stało się to już wtedy.

To chyba było przeznaczenie, bo dziś jest pani wokalistką Spare Bricks, który dostał się do prestiżowego grona najlepszych coverbandów Pink Floyd. Który utwór z płyty „Dark Side Of The Moon” lubi pani wykonywać najbardziej?
— Moim ulubionym momentem jest finał płyty, czyli „Brain Damage/Eclipse”. To wspaniałe uczucie, kiedy czuje się, jak całe przesłanie ciemnej strony o szaleństwie, śmierci i strachu — rozwiązuje się w tak prosty i zarazem genialny sposób.

Równie genialne są wasze koncerty. A pani najbardziej niezapomniany koncert Pink Floydów?
— Nigdy nie dane było mi zobaczyć Pink Floyd na żywo. Gdy zespół grał swoje ostatnie koncerty miałam 9 lat. Oczywiście znam doskonale wiele wydawnictw koncertowych Pink Floyd. Ostatnio zakochałam się w koncercie w Wenecji z trasy „Momentary Lapse on Reason”.

Naprawdę macie już bilety na jeden z koncertów Davida Gilmour’a?
— Tak i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Nie mogę się doczekać. Jednocześnie nie mogę też uwierzyć, że udało się nam kupić te bilety. Wiem, że dokonała tego tylko garstka szczęśliwców. Razem z Pawłem (gitarzystą) i Jackiem (basistą) jedziemy we wrześniu do Puli w Chorwacji. Właśnie tam w cudownej scenerii rzymskiego amfiteatru, nad brzegiem morza, odbędzie się ta muzyczna uczta.

Jesteście grupą wyjątkową, bo wasza wersja Pink Floyd ma wokalistkę. To budzi zdziwienie?
— Nie chcemy grać Pink Floyd w wersji jeden do jeden. Od tego jest właśnie Pink Floyd lub też solowe koncerty Davida lub Rogera. Zawsze uważaliśmy, że jeśli chcemy coverować to musi być to twórcze i nowatorskie. W przeciwnym wypadku staje się bardziej rzemiosłem i pracą niż artyzmem i przyjemnością. Pink Floyd z kobiecym wokalem jest naszym autorskim pomysłem. Wśród setek coverbandów grupy Pink Floyd — jesteśmy z tym pierwsi na świecie.
Kajot