Piątek, 18 października 2024

Lubimy jeść na mieście, ale liczymy grosz do grosza

2015-04-17 08:58:33 (ost. akt: 2015-04-17 09:35:16)

Autor zdjęcia: sxc.hu

Podziel się:

Coraz więcej Polaków je posiłki poza domem. Wychodzimy na obiady, a – w dużych miastach – nawet na śniadania. Jest to wygodne i pozwala zaoszczędzić czas.

Według raportu „Polska na Talerzu 2015” najbardziej cenimy sobie kuchnię rodzimą (56 proc.). Na drugim miejscu są potrawy rodem z Włoch (52 proc.), a trzecim – ze Stanów Zjednoczonych (33 proc.). Jedzenie uliczne cieszące się największą popularnością to kebaby (50 proc.), burgery (13 proc.) i hot dogi (11 proc.). Z kolei jeśli chodzi o dania zamawiane na wynos lub z dowozem na miejsce, najczęściej wybieramy pizzę (65 proc.).

Kultura jadania poza domem dopiero się u nas kształtuje. Jak wyjaśnia Magda Figurna z Makro Cash and Carry Polska:- Czynnikiem wpływającym na to jest zasobność portfeli. Niewiele ponad połowa Polaków jest skłonna wydać na posiłek od 10 do 25 zł – to mało. Co więcej, odnotowaliśmy spadek w grupie osób, które przeznaczają na posiłek powyżej 45 zł.

Z raportu wynika, że Polacy w wyborze lokalu kierują się jakością, choć – jak zauważa redaktor naczelna magazynu „Food Service” Agata Godlewska – jest ona deklaratywna:- Chcemy jeść zdrowiej, ale cenowo nie dla wszystkich jest to dostępne. Ta jakość dotyczy więc raczej dobrej obsługi oraz czystości i ładnego wystroju miejsca”. Nic dziwnego, że zamiast chodzić do luksusowych restauracji, najczęściej jemy w pizzeriach (54 proc.).

Zamawiając jedzenie, klienci coraz częściej pytają o to, jakich składników używa się do potraw i jak są one przygotowywane. - Obsługa również sama informuje o produktach, tym bardziej że wykorzystujemy składniki mało popularne w konwencjonalnych restauracjach – zaznacza Bogusława Matuszewska z restauracji Totomato. Niestety, badanie pokazało, że jeśli mamy uwagi do otrzymanego dania, aż 70 proc. z nas ich nie zgłasza.

Nawyki kulinarne Polaków się zmieniają. - Trendem staje się jedzenie śniadań na mieście, ale i brunchów – posiłków spożywanych około południa. Popularne jest też zasiadanie przy wspólnym stole, który pozwala integrować ludzi i zachęca ich do rozmów, nie tylko o kuchni – twierdzi Agata Michalak, redaktor naczelna magazynu „Kukbuk”.
infoWire.pl


Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. no #1717381 | 46.171.*.* 20 kwi 2015 09:27

    Jedzcie dużo na mieście. Najlepiej smażonego i pieczonego potem popijajcie wszystko napojami gazowanymi w tym piwem. Dacie zarobić nie tylko zasy fia łym knajpkom gdzie nisko opłacani kucharze plują wam do zupy, ale też zarabiają ci od tabletek na problemy gastrologiczne, zgagi sra czki itp. Widać to szczególnie w reklamach komercyjnych telewizji. Najpierw leci: kfc, mc donald, żywiec, lech, czekoladki i inne chemiczne wytwory a potem : ranigast, stoperan, itp. A gdzie promocja zdrowego stylu życia ?

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. cde #1715815 | 178.235.*.* 18 kwi 2015 00:17

    Największa liczba osób jadających poza domem to te, które zarabiają netto 1300 ..1500 zł. W elicie znajduje się bezrobotny z ca 600 zł. Ma do wyboru najlepsze dania. A jak wejdzie "ojro" to wszyscy będziemy jadać poza domem.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  3. katechetka #1715273 | 83.12.*.* 17 kwi 2015 13:18

    ja uwielbiam pliaćki ziemniaciane , pierogi, barszcz ukraiński , cepeliny ale takie domowe i kiełbase smażoną z cebulo moi mili

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) ! - + odpowiedz na ten komentarz