6-latek pogryziony przez psa

6-latek podczas zabawy ze swoimi rówieśnikami wybiegał zza rogu budynku, gdy zaatakował go pies. Zwierzę ugryzło chłopca. Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem na olsztyńskim Zatorzu.
- Właściciel czworonoga odjechał przed przyjazdem radiowozu. Matka dziecka w żaden sposób nie mogła się doprosić od niego książeczki szczepień, choć mężczyzna zapewniał, że wszystko jest w porządku - informują policjanci.

Jak się okazało, pies faktycznie miał wykonane szczepienie przeciwko wściekliźnie, ale zostało ono zrobione dopiero... po zdarzeniu
- Rodzice z dzieckiem pojechali od razu do lekarza. Na szczęście tym razem doszło jedynie do zasinienia skóry, lecz mimo to opiekun psa został zobligowany do przewiezienia czworonoga na obserwację do szpitala weterynaryjnego - czytamy w komunikacie.

Mimo niewielkich obrażeń jakich doznał chłopiec, właściciel psa może odpowiedzieć przed sądem za nie poddanie zwierzaka obowiązkowym szczepieniom, jak również za to, że pies biegał bez smyczy.
KWP Olsztyn