W przeddzień kanonizacji Jana Pawła II zapraszamy was na koncert Papieski. A jak naszego Ojca Świętego wspominają olsztyniacy i gwiazdy naszego koncertu?
Szymon Topa, prawnik
— Miałem szczęście uczestniczyć w jednej z ostatnich mszy celebrowanych przez Jana Pawła II, która odbyła się wówczas w Elblągu. Jan Paweł II na pierwszym miejscu był, co naturalne, głową Kościoła. Był też Wielkim Polakiem. Kiedy o nim myślę natychmiast pojawia się słowo patriotyzm, bo był również wielkim patriotą. A te wartości nie są mi obce. Pozostaje też kwestia pamięci o historii narodu. Jego postać można postrzegać w wielu płaszczyznach. Swoją mądrość przekazywał jako filozof, patriota, a nie tylko głowa Kościoła. Warto pamiętać o jego naukach i odnajdywać w nich przesłanie, które będzie ważne dla nas.
Mirek Pabian, handlowiec i przedsiębiorca
— Jakie są wspomnienia związane z Janem Pawłem II? Wiem, że był miłośnikiem kajakarstwa i uwielbiał spływy kajakowe Łyną w Olsztynie. Myślę, że dziś pamięć o nim się nie jest tak silna, wspomnienia bledną i zanikają. Tak to już jest z nami, Polakami. Mamy dobrą pamięć, ale krótką.
Marzanna Zdanowicz, urzędnik państwowy
— Kiedy dowiedzieliśmy się śmierci naszego Papieża, podjęliśmy spontaniczną decyzję o wyjeździe na pogrzeb, do Rzymu. Pędziliśmy taksówką, ale i tak nie zdążyliśmy na pociąg do Warszawy. Na szczęście w jednym z biur podróży przy ratuszu udało nam się kupić bilet na autokar. I dotarliśmy na miejsce. Tego co tam przeżyliśmy, tych wrażeń, nie da się opisać słowami. To był ogromnie wzruszający moment. Dziś jednak oddalamy się od nauk Jana Pawła II. Szczególnie widać to w świecie polityki, gdzie nie przywiązuje się już takiej wagi do wartości, jak było to wówczas, kiedy jeszcze żył.
Ewa Bem
— Naprawdę nie sposób opisać, dodać słowo do tego, co zostało już wypowiedziane. W moich myślach zawsze silnie łączy się z nim określenie — Papa. Bo nim właśnie dla mnie był. Miałam nadzwyczajny honor spotkać go osobiście, w Rzymie. Było to tydzień po I Komunii Świętej Gabrysi. Całą rodziną uczestniczyliśmy w mszy celebrowanej przez Jana Pawła II. Jednej z ostatnich, które odprawił na Placu św. Piotra. Z grupą dyplomatów ze świata udało nam się doświadczyć osobistego spotkania z Papą. Nie potrafię tego ubrać w słowa. Pamiętam te ogromne emocje. Był nie tylko Papieżem, ale też niezwykle ciekawą osobą. Człowiekiem, którego mądrości chciało się słuchać, wciąż odwoływać się do jego nauk. Bardzo go brakuje. Najważniejsze są chyba wszystkie słowa wypowiedziane przez Jana Pawła II. Dla mnie najważniejsze jest sformułowanie „nie lękajcie się”. W nim zawiera się ogromna wiedza o życiu, o naszej codzienności. Czasem pełnej kłopotów, szarości. I wtedy to „nie lękajcie się” działa niczym tarcza. Jest naszym kołem ratunkowym.
Joanna Muśko, dyrygent chóru Collegium Juvenum
— Jan Paweł II był człowiekiem wszechstronnym. Był poetą, dramaturgiem, aktorem, filozofem. To tylko niektóre talenty którymi został obdarzony. Mówiąc o papieżu, należy pamiętać też o jego pracy pedagogicznej. Wiele uwagi poświęcał młodym ludziom, nie kryjąc wzruszenia spotykał się z nimi. Pokazywał wielokrotnie, że młodzież jest wielkim skarbem. Jawił się jako doskonały wychowawca — otwarty, serdeczny, życzliwy, przyjacielski. Myślę, że taka postawa może być wzorem dla wszystkich osób, które pracują z młodymi ludźmi.
Kajot
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez