W tym roku o miejsca w przedszkolach nie muszą martwić się rodzice dzieci 4- i 5-letnich, bo ich obowiązuje obowiązek szkolny. Wielkimi przegranymi tego naboru są za to 3-latki, dla których miejsc zabrakło.
Za nami pierwszy etap naboru. Zakwalifikowani rodzice mają czas na potwierdzenie do 11 maja, do którego przedszkola będzie chodziło ich dziecko. O tym, gdzie będzie można walczyć o miejsce w naborze uzupełniającym, dowiemy się 14 maja o godz. 14.
— Blisko 60 dzieci 4-, 5- i odroczonych 6-letnich, które nie zakwalifikowały się do przedszkoli to osoby, których rodzice złożyli podanie tylko do jednej placówki, nie podając we wniosku innego, preferowanego przedszkola. Tendencja ta była szczególnie widoczna w przedszkolach na olsztyńskich Jarotach — informuje Marta Bartoszewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. — Nie ma jednak podstaw do niepokoju, gdyż wszystkie dzieci w tym wieku będą miały zagwarantowane miejsce w innej placówce, jeśli tylko ich rodzice wyrażą taką wolę. Trzeba w tym celu złożyć wniosek w naborze uzupełniającym. Jeśli tak się nie stanie, wówczas będziemy sami przydzielać miejsce spośród dostępnych.
Zatem już 15 maja kolejka do przedszkola ustawi się od nowa. Większość rodziców trzylatków nie ma jednak złudzeń — miejsc dla trzylatków i tak nie przybędzie.
— W tym roku mój synek ma cztery lata i w końcu dostał się do Przedszkola Miejskiego nr 37. W końcu, bo poprzednie dwie próby — rok temu i dwa lata temu — skończyły się fiaskiem — mówi pani Beata.
Magdalena Mielczarska, mama prawie 3-letniego Krzysia i 10-miesięcznego Adasia, walczyła o przyjęcie starszego chłopca do trzech przedszkoli. Wybrała Przedszkole Miejskie nr 24, potem kolejno PM nr 20 oraz PM nr 36. Do żadnego z nich się nie zakwalifikowała.
— W tym roku mój synek ma cztery lata i w końcu dostał się do Przedszkola Miejskiego nr 37. W końcu, bo poprzednie dwie próby — rok temu i dwa lata temu — skończyły się fiaskiem — mówi pani Beata.
Magdalena Mielczarska, mama prawie 3-letniego Krzysia i 10-miesięcznego Adasia, walczyła o przyjęcie starszego chłopca do trzech przedszkoli. Wybrała Przedszkole Miejskie nr 24, potem kolejno PM nr 20 oraz PM nr 36. Do żadnego z nich się nie zakwalifikowała.
— Krzyś w sierpniu kończy trzy lata. Nie dostał się do żadnej z trzech placówek, do której rekrutowaliśmy — wtrąca pani Magdalena. — Myślę, że Krzyś jednak pozostanie w przedszkolu prywatnym. Nie mogę czekać aż do sierpnia, bo wtedy może być wiadomo, czy syna jednak przyjęli. Teraz za przedszkole prywatne płacimy 500 złotych.
W większości placówek szansę na przyjęcie mają jedynie 4 i 5-latki. Kiedy pytaliśmy dyrekcję o to, czy są szanse dla trzylatków — twierdząco wypowiedziało się zaledwie kilka, m.in. Przedszkola Miejskie nr 40, 4 i 14. Wszystko jednak i tak zależy od rodziców starszych przedszkolaków.
— Jeśli w naborze uzupełniającym nie będzie chętnych rodziców 4 i 5-latków, wówczas będziemy mogli przyjąć trzylatków — potwierdza Gabriela Browarska, dyrektorka Przedszkola Miejskiego nr 4.
W większości placówek szansę na przyjęcie mają jedynie 4 i 5-latki. Kiedy pytaliśmy dyrekcję o to, czy są szanse dla trzylatków — twierdząco wypowiedziało się zaledwie kilka, m.in. Przedszkola Miejskie nr 40, 4 i 14. Wszystko jednak i tak zależy od rodziców starszych przedszkolaków.
— Jeśli w naborze uzupełniającym nie będzie chętnych rodziców 4 i 5-latków, wówczas będziemy mogli przyjąć trzylatków — potwierdza Gabriela Browarska, dyrektorka Przedszkola Miejskiego nr 4.
Wiadomo jednak, w których placówkach miejsc dla trzylatków na pewno nie będzie. Wśród nich są oblegane przedszkole przy ulicy Maczka czy Wańkowicza. W tym drugim na trzylatki czekało zaledwie pięć miejsc.
— Według zasad naboru miejsca w pierwszej kolejności przysługują 4- i 5-latkom. Lista przyjętych osób z naboru uzupełniającego będzie znana 3 lipca. Po tym terminie rodzice mogą się odwoływać i szansę na miejsca mogą mieć trzylatki — tłumaczy Grażyna Kucharska, dyrektorka Przedszkola Miejskiego nr 6.
Katarzyna Janków-Mazurkiewicz
— Według zasad naboru miejsca w pierwszej kolejności przysługują 4- i 5-latkom. Lista przyjętych osób z naboru uzupełniającego będzie znana 3 lipca. Po tym terminie rodzice mogą się odwoływać i szansę na miejsca mogą mieć trzylatki — tłumaczy Grażyna Kucharska, dyrektorka Przedszkola Miejskiego nr 6.
Katarzyna Janków-Mazurkiewicz
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
as #1735858 | 62.141.*.* 16 maj 2015 22:18
Trwa być debilem żeby myśleć ze los dzieci zależy od prezydenta. A to ze duda zrobi cokolwiek inaczej to już abstrakcja naca.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) ! odpowiedz na ten komentarz
Babcia #1731972 | 195.212.*.* 11 maj 2015 12:41
To jest ta polityka prorodzinna którą się ostatnio chwalił odchodzący(mam nadzieję) prezydent RP. I tak cały czas, mówi się że jest pięknie a wszyscy widzimy jak jest.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) ! odpowiedz na ten komentarz
olszrtyniak #1731968 | 83.19.*.* 11 maj 2015 12:39
ale o co chodzi?! przecież tydzień temu w gazecie olsztyńskiej był Huuuura artykuł, gdzie przedstawiciele władz miasta(?) twierdzili, że jest jeszcze wiele miejsc w przedszkolach ale to Olsztyn gdzie wszystko jest do d...
Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! odpowiedz na ten komentarz
aneczka #1731964 | 80.55.*.* 11 maj 2015 12:36
do "edi" - czemu wypisujesz takie rzeczy. Trochę kultury w internecie. Może dla kogoś to ważna sprawa.
! odpowiedz na ten komentarz