Szacunku do natury trzeba uczyć się od najmłodszych lat. Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 30 nie tylko znają się na ekologii. Założyli nawet ogród botaniczny.
Uczniowie i nauczyciele SP 30 stworzyli w atrium szkoły mały ogród botaniczny, w którym znalazły się nie tylko kwiaty rabatowe, ale też byliny, krzewy i drzewka. Tutaj przyrodę poznaje się w praktyce.
— Od pierwszej klasy staramy się zachęcać nasze maluchy do ekologii. Niemal wszyscy uczniowie z mojej klasy — II B, której jestem wychowawczynią, przynieśli doniczki z roślinkami, które znajdą się w naszym ogrodzie botanicznym — mówi Maja Sarnowska, nauczycielka. — Nauczyciele sami przynoszą również rośliny, które wsadzają na naszym wewnętrznym patio. A potem wszyscy o nie dbamy.
— Od pierwszej klasy staramy się zachęcać nasze maluchy do ekologii. Niemal wszyscy uczniowie z mojej klasy — II B, której jestem wychowawczynią, przynieśli doniczki z roślinkami, które znajdą się w naszym ogrodzie botanicznym — mówi Maja Sarnowska, nauczycielka. — Nauczyciele sami przynoszą również rośliny, które wsadzają na naszym wewnętrznym patio. A potem wszyscy o nie dbamy.
Z pasją do drzew
Dzięki takim działaniom w miniogrodzie botanicznym przybywa roślin. Są różne odmiany róż, a nawet karłowa wierzba. Dzieci doskonale wiedzą, jak opiekować się roślinami.
— My też mamy ogródek i czasem w nim pomagam — mówi z przekonaniem jedna z uczennic klasy II B.
— Ja sadzę drzewa — wtrąca jeden z chłopców.
— A ja się bawię i gram w piłkę — dodaje inny.
— Na działce można też zrobić ognisko — mówi po chwili zastanowienia jeden z uczniów.
— A ja dbam o naturę, bo cały rok do szkoły dojeżdżam rowerem — mówi jeden z chłopców.
— A ja segreguję śmieci.
Dzięki takim działaniom w miniogrodzie botanicznym przybywa roślin. Są różne odmiany róż, a nawet karłowa wierzba. Dzieci doskonale wiedzą, jak opiekować się roślinami.
— My też mamy ogródek i czasem w nim pomagam — mówi z przekonaniem jedna z uczennic klasy II B.
— Ja sadzę drzewa — wtrąca jeden z chłopców.
— A ja się bawię i gram w piłkę — dodaje inny.
— Na działce można też zrobić ognisko — mówi po chwili zastanowienia jeden z uczniów.
— A ja dbam o naturę, bo cały rok do szkoły dojeżdżam rowerem — mówi jeden z chłopców.
— A ja segreguję śmieci.
Dzieci są przykładem
Dorośli mogą brać z tych maluchów przykład. Wokół szkoły uczniowie z różnych klas posadzili też dęby, które noszą imiona sławnych Polaków, na przykład Kopernika czy Chopina. Dzieci zbierają nakrętki, makulaturę, biorą udział w sprzątaniu świata. Do szkoły przynoszą też zużyte baterie. Tu nauka nie idzie w las. A te dzieci na pewno nie będą zaśmiecać lasu. Mamy nadzieję, że z ekologii nie wyrosną.
Katarzyna Janków-Mazurkiewicz
Dorośli mogą brać z tych maluchów przykład. Wokół szkoły uczniowie z różnych klas posadzili też dęby, które noszą imiona sławnych Polaków, na przykład Kopernika czy Chopina. Dzieci zbierają nakrętki, makulaturę, biorą udział w sprzątaniu świata. Do szkoły przynoszą też zużyte baterie. Tu nauka nie idzie w las. A te dzieci na pewno nie będą zaśmiecać lasu. Mamy nadzieję, że z ekologii nie wyrosną.
Katarzyna Janków-Mazurkiewicz
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez