W tym roku mija 10 lat odkąd powstało Collegium Juvenum. Już w sobotę, 27 czerwca o godz. 19 w Kościele garnizonowym Matki Boskiej Królowej Polski czeka nas jubileuszowy koncert. O 10-leciu mówi Joanna Muśko, dyrygentka chóru.
Co uważa Pani za największy sukces chóru?
— Niewątpliwie ogromnym naszym sukcesem było zbudowanie marki, która dla wielu jest synonimem wysokiej jakości — nie tylko wymiarze artystycznym, ale też społecznym, wychowawczym. Jesteśmy zespołem o bogatym dorobku. Mamy na koncie wiele nagród międzynarodowych i ogólnopolskich konkursów chóralnych. Jest to także udział w nowatorskich projektach muzycznych, współpraca i wspólne koncerty ze znakomitymi artystami, prawykonania utworów, nagrania fonograficzne, radiowe i telewizyjne oraz koncerty w prestiżowych instytucjach kultury. Dzięki tym osiągnięciom zespół zajmuje znaczącą pozycję w ogólnopolskim ruchu chóralnym. Oczywiście, każdy sukces jest dla nas wspaniałą nagrodą za wytrwałą pracę, ale tak naprawdę najpiękniejszy jest proces dochodzenia do tego sukcesu. Są to wspólne spotkania, wyjazdy, poszukiwanie rozwiązań, twórcze spędzanie ze sobą czasu. A to wszystko w imię najpiękniejszej ze sztuk — muzyki, która nas połączyła.
Jak wyglądały początki chóru?
— Jesteśmy chórem szkolnym i początkowo nasza aktywność koncentrowała się głównie wokół placówek macierzystych — II Liceum Ogólnokształcącego im. K.I. Gałczyńskiego i Gimnazjum nr 2 w Olsztynie. Pierwsze próby odbywały się w czytelni szkolnej, bowiem jedynie tam znajdowało się pianino. Niestety, miejsce to nie sprzyjało efektywnej działalności. Było zbyt małe. W końcu doczekaliśmy się lepszych warunków do pracy. Poziom był coraz wyższy. Młodzież zaczęła brać udział pierwszych konkursach chóralnych. Były pierwsze sukcesy, coraz więcej koncertów. Do zespołu dołączało coraz więcej osób. Po zaledwie trzech latach pracy, warto zaznaczyć — z grupą rotacyjną, chór odniósł pierwsze spektakularne sukcesy. Były to Złoty Kamerton oraz Nagroda Specjalna Telewizji Polskiej w Finale XXVIII Ogólnopolskiego Konkursu Chórów A’cappella Dzieci i Młodzieży w Bydgoszczy, a także Grand Prix IV Festiwalu Chórów i Orkiestr „O Warmio moja miła” Feliksa Nowowiejskiego w Olsztynie.
— Niewątpliwie ogromnym naszym sukcesem było zbudowanie marki, która dla wielu jest synonimem wysokiej jakości — nie tylko wymiarze artystycznym, ale też społecznym, wychowawczym. Jesteśmy zespołem o bogatym dorobku. Mamy na koncie wiele nagród międzynarodowych i ogólnopolskich konkursów chóralnych. Jest to także udział w nowatorskich projektach muzycznych, współpraca i wspólne koncerty ze znakomitymi artystami, prawykonania utworów, nagrania fonograficzne, radiowe i telewizyjne oraz koncerty w prestiżowych instytucjach kultury. Dzięki tym osiągnięciom zespół zajmuje znaczącą pozycję w ogólnopolskim ruchu chóralnym. Oczywiście, każdy sukces jest dla nas wspaniałą nagrodą za wytrwałą pracę, ale tak naprawdę najpiękniejszy jest proces dochodzenia do tego sukcesu. Są to wspólne spotkania, wyjazdy, poszukiwanie rozwiązań, twórcze spędzanie ze sobą czasu. A to wszystko w imię najpiękniejszej ze sztuk — muzyki, która nas połączyła.
Jak wyglądały początki chóru?
— Jesteśmy chórem szkolnym i początkowo nasza aktywność koncentrowała się głównie wokół placówek macierzystych — II Liceum Ogólnokształcącego im. K.I. Gałczyńskiego i Gimnazjum nr 2 w Olsztynie. Pierwsze próby odbywały się w czytelni szkolnej, bowiem jedynie tam znajdowało się pianino. Niestety, miejsce to nie sprzyjało efektywnej działalności. Było zbyt małe. W końcu doczekaliśmy się lepszych warunków do pracy. Poziom był coraz wyższy. Młodzież zaczęła brać udział pierwszych konkursach chóralnych. Były pierwsze sukcesy, coraz więcej koncertów. Do zespołu dołączało coraz więcej osób. Po zaledwie trzech latach pracy, warto zaznaczyć — z grupą rotacyjną, chór odniósł pierwsze spektakularne sukcesy. Były to Złoty Kamerton oraz Nagroda Specjalna Telewizji Polskiej w Finale XXVIII Ogólnopolskiego Konkursu Chórów A’cappella Dzieci i Młodzieży w Bydgoszczy, a także Grand Prix IV Festiwalu Chórów i Orkiestr „O Warmio moja miła” Feliksa Nowowiejskiego w Olsztynie.
Kto dziś śpiewa w Collegium Juvenum?
— W dalszym ciągu są to głównie uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego i Gimnazjum nr 2 w Olsztynie. Do naszego grona należy też młodzież z I LO oraz kilkoro absolwentów, którzy jak tylko jest to możliwe, uczestniczą w próbach chóru i koncertach.
Ma pani kontakt z dawnymi chórzystami?
— Oczywiście! Nasza działalność bardzo mocno łączy ludzi. Trudno nawet wyrazić sobie rodzaj i siłę więzi, które tworzą się między mną, a chórzystami oraz wewnątrz grupy tych młodych ludzi. Dlatego do dziś z wieloma dawnymi chórzystami z ogromną przyjemnością utrzymuję kontakt. Z wielką dumą spoglądam na moje chóralne dzieci i ich wybory życiowe.
I zawsze mocno im kibicuję.
Katarzyna Janków-Mazurkiewicz
— W dalszym ciągu są to głównie uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego i Gimnazjum nr 2 w Olsztynie. Do naszego grona należy też młodzież z I LO oraz kilkoro absolwentów, którzy jak tylko jest to możliwe, uczestniczą w próbach chóru i koncertach.
Ma pani kontakt z dawnymi chórzystami?
— Oczywiście! Nasza działalność bardzo mocno łączy ludzi. Trudno nawet wyrazić sobie rodzaj i siłę więzi, które tworzą się między mną, a chórzystami oraz wewnątrz grupy tych młodych ludzi. Dlatego do dziś z wieloma dawnymi chórzystami z ogromną przyjemnością utrzymuję kontakt. Z wielką dumą spoglądam na moje chóralne dzieci i ich wybory życiowe.
I zawsze mocno im kibicuję.
Katarzyna Janków-Mazurkiewicz
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez