Dasz radę wytrzymać godzinę dziennie bez komórki, komputera i telewizora? Spróbuj, bo warto. Dlaczego? Aby naprawdę pobyć z bliskimi, a nie obok nich. Nadużywanie przebywania w sieci jest zjawiskiem bardzo powszechnym. I dotyczy całych rodzin.
Coraz częściej spotykanym obrazkiem jest widok rodziny, która w czasie wspólnego obiadu w restauracji w ogóle nie zwraca na siebie uwagi. Mama rozmawia przez telefon, tata sprawdza wiadomości, a dzieci surfują w internecie. Ludzie przestają ze sobą rozmawiać, komunikować się ze sobą — mówi Katarzyna Pokropska, psycholog.
Przyznajcie się teraz przed sobą, czy znacie taki obrazek. Jeśli tak, koniecznie musicie dołączyć do naszej akcji „OFF/ON. Wyłącz technologię/włącz rodzinę”. Zachęcamy do udziału wszystkie rodziny i te, które już znają ten problem, jak i te, które jeszcze go nie doświadczyły. Co trzeba zrobić? Wyłączyć wszystkie gadżety technologiczne na godzinę i spędzić ten czas z bliskimi. Akcja już spotkała się z pozytywnym odbiorem naszych czytelników.
— Chciałabym się pochwalić naszym rodzinnym sukcesem! Mimo, że mamy czasy jakie mamy, czyli tv, Internet, komorki, bardzo mało z nich korzystamy. Choć nie ukrywam, mamy smartfony, ale od 3 lat żyjemy bez telewizora, z czym nam jest wspaniale, bo wolny czas, którego niestety mamy niewiele, wykorzystujemy na wspólne tańce, gry planszowe, spacery — napisała Karolina Wizner.
Rośnie również grono naszych ambasadorów. Jednym z nich został Piotr Sułkowski, dyrektor Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej w Olsztynie.
— Ta akcja jest bardzo potrzebna, mnie również, bo zdarza mi się odbierać telefon podczas rodzinnego obiadu. Uświadomiliście mi, że to nie powinno tak wyglądać, technologia powinna być po to, by nam pomagać, a nie zabierać nam bliskość, zdolność rozmowy. Zrobię wszystko, by wytrzymać tę godzinę dziennie i będę do tego namawiał innych. Moja żona i moje dzieci z pewnością przyjmą moją decyzję o włączeniu się w akcję „OFF/ON” z dużym zdumieniem, ale i z nadzieją, że pomoże mi coś zmienić — mówi Piotr Sułkowski.
— Ta akcja jest bardzo potrzebna, mnie również, bo zdarza mi się odbierać telefon podczas rodzinnego obiadu. Uświadomiliście mi, że to nie powinno tak wyglądać, technologia powinna być po to, by nam pomagać, a nie zabierać nam bliskość, zdolność rozmowy. Zrobię wszystko, by wytrzymać tę godzinę dziennie i będę do tego namawiał innych. Moja żona i moje dzieci z pewnością przyjmą moją decyzję o włączeniu się w akcję „OFF/ON” z dużym zdumieniem, ale i z nadzieją, że pomoże mi coś zmienić — mówi Piotr Sułkowski.
Codziennie co najmniej na godzinę wyłączamy tablety, smarfony, komputery, komórki, telewizory!
• Żeby pobyć razem, a nie obok siebie
• Żeby rozmawiać, a nie pisać smsy
• Żeby całować i przytulać, a nie wysyłać
• Żeby pobyć razem, a nie obok siebie
• Żeby rozmawiać, a nie pisać smsy
• Żeby całować i przytulać, a nie wysyłać
Każdy z was może zostać bohaterem akcji „OFF/ON. Wyłącz technologię/włącz rodzinę”, ale przede wszystkim bohaterem swojej rodziny
—Dołączajcie, wyłączajcie i namawiajcie innych
— Piszcie do nas, jak spędziliście ten czas. Czekamy pod adresem:poczta@naszolsztyniak.pl oraz na facebooku.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez