O programie Rodzina 500 plus rozmawiamy z dr. Tomaszem Wierzejskim, prodziekanem Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
— Do tej pory rządy wspierały pewne grupy zawodowe, a teraz przyszedł czas na rodziny wielodzietne...
— Warto zacząć od tego, że mamy problem demograficzny. Nie pojawił się on znienacka i szybo nie da się go naprawić. Aby dorosło kolejne pokolenie potrzebujemy wielu lat. Trzeba podjąć jednak działania, aby tę piramidę demograficzną ratować.
— Są różne narzędzia i pomysły, aby to zrobić...
— Inaczej rozwiązuje się ten problem w Stanach Zjednoczonych, a inaczej w Europie. Ostatnio na ten temat rozmawiałem z profesorami amerykańskimi. Powiedzieli, że u nich takiego problemu nie ma, bo regulowany jest za pomocą imigracji. Po prostu dają młodym więcej wiz. W Europie takie rozwiązanie nie do końca się sprawdza, co widać po ostatnim kryzysie migracyjnym.
— Z jednej strony demografia, z drugiej nie najlepsza sytuacja materialna rodzin wielodzietnych. Prawdą jest, że to grupa najgorzej sytuowana. Mają nawet trudniej niż emeryci...
— No właśnie, zadaniem programu Rodzina 500 plus jest poprawienie demografii czy też wsparcie obecnych rodzin? Myślę, że ten program raczej poprawi poziom życia rodzin wielodzietnych. W wielu rodzinach 500 złotych nie będzie zachętą do tego, aby postarać się o kolejne dziecko.
— A może zmieni się sam klimat wokół rodzin? Będą pozytywniej postrzegane?
— Może tak. Nie jestem socjologiem i trudno mi się w tej kwestii wypowiadać. Z pewnością, jest to postawienie rodziny nieco wyżej w hierarchii. Tak, jak wspomniał pan na początku, do tej pory mocno wspierane były pewne grupy zawodowe, a ten obszar był zaniedbany. Przecież w Europie takie wsparcie funkcjonuje w wielu krajach.
— Eksperci wyliczają, że miliardy, którymi zasilone zostaną polskie rodziny przyczynią się chociażby do pobudzenia gospodarki. Z drugiej strony, jeśli poprawi się dzietność, będzie miał kto pracować na nasze emerytury...
— To również warto zauważyć, ale pamiętajmy, że zwiększone wydatki z budżetu państwa niosą za sobą zwiększone podatki, a to jest jednak dodatkowy koszt. Osoby, które korzystają z kredytów bankowych już za to płacą.
Jednak jeśli program Rodzina 500 plus spełni swoje zadanie, będzie lepszy klimat wokół rodziny, więcej dzieci, które w przyszłości będą pracować na nasze emerytury i płacić podatki, to taka inwestycja byłaby dobra. Pozostaje nam sobie tylko życzyć, aby tak to funkcjonowało.
Rozmawiał Wojciech Kosiewicz
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez