W powiecie olsztyńskim jest tylko jedna gmina, w której rządzi kobieta. To Stawiguda, w której wójtem jest Irena Derdoń.
Jak udowodnili kanadyjscy naukowcy, przedstawicielki płci pięknej przeważnie kierują się w postępowaniu zasadami moralnymi i starają się podejmować sprawiedliwe decyzje, biorąc pod uwagę oczekiwania każdej ze stron. Jak podkreślają z kolei panie, kobiece podejście jest często dodatkowym atutem. Wystarczy spojrzeć na piastowane przez kobiety stanowiska szefów państw i rządów, ministrów, dyrektorów, które najczęściej są pozytywnie odbierane.
— Myślę, że każda kobieta jest gotowa do sprawowania władzy na każdym stanowisku. Współczesne kobiety są bardzo zaradne. Przybywa pań na kierowniczych stanowiskach czy tych, które dużo działają społecznie. Minęły już czasy, kiedy było to wyłącznie domeną mężczyzn — uważa Irena Derdoń, wójt gminy Stawiguda. — Wiele oczywiście zależy od charakteru kobiety, od wykształcenia, które wybrała. Teraz młode dziewczyny są otwarte, bardziej nowoczesne, nastawione na karierę. Trzeba mieć w życiu swój cel i dążyć do jego osiągnięcia.
A jak pogodzić pracę zawodową z życiem rodzinnym? Trzeba pamiętać o równowadze, by był czas na pracę, ale i na spędzenie go z rodziną. Czasem jest to trudne, ale trzeba próbować znaleźć kompromis. I trzeba liczyć na wyrozumiałość rodziny.
Czy to się naprawdę udaje? O to, jaką szefową jest pani Irena, zapytaliśmy zastępcę wójta gminy Stawiguda.
— To duża zmiana, bo po 20 latach męskich rządów władzę w gminie przejęła kobieta. Może moje zdanie będzie subiektywne, ale oceniam, że swoją funkcję wypełnia jak najlepiej. Na pewno też kobiety rządzące są bardziej delikatne od nas, szorstkich mężczyzn — ocenia Jarosław Organiściak, zastępca wójta gminy Stawiguda. — Nasza pani wójt jest kompetentna, rzeczowa i mogę powiedzieć, że niejeden mężczyzna mógłby mi pozazdrościć takiego szefa. A mam porównanie, bo wcześniej przez lata moim przełożonym był mężczyzna.
— Myślę, że każda kobieta jest gotowa do sprawowania władzy na każdym stanowisku. Współczesne kobiety są bardzo zaradne. Przybywa pań na kierowniczych stanowiskach czy tych, które dużo działają społecznie. Minęły już czasy, kiedy było to wyłącznie domeną mężczyzn — uważa Irena Derdoń, wójt gminy Stawiguda. — Wiele oczywiście zależy od charakteru kobiety, od wykształcenia, które wybrała. Teraz młode dziewczyny są otwarte, bardziej nowoczesne, nastawione na karierę. Trzeba mieć w życiu swój cel i dążyć do jego osiągnięcia.
A jak pogodzić pracę zawodową z życiem rodzinnym? Trzeba pamiętać o równowadze, by był czas na pracę, ale i na spędzenie go z rodziną. Czasem jest to trudne, ale trzeba próbować znaleźć kompromis. I trzeba liczyć na wyrozumiałość rodziny.
Czy to się naprawdę udaje? O to, jaką szefową jest pani Irena, zapytaliśmy zastępcę wójta gminy Stawiguda.
— To duża zmiana, bo po 20 latach męskich rządów władzę w gminie przejęła kobieta. Może moje zdanie będzie subiektywne, ale oceniam, że swoją funkcję wypełnia jak najlepiej. Na pewno też kobiety rządzące są bardziej delikatne od nas, szorstkich mężczyzn — ocenia Jarosław Organiściak, zastępca wójta gminy Stawiguda. — Nasza pani wójt jest kompetentna, rzeczowa i mogę powiedzieć, że niejeden mężczyzna mógłby mi pozazdrościć takiego szefa. A mam porównanie, bo wcześniej przez lata moim przełożonym był mężczyzna.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Misio #2125191 | 88.199.*.* 1 gru 2016 20:55
Właśnie aresztowało ją CBA...
! odpowiedz na ten komentarz