Co łączy olsztyńską fotografkę, pediatrę, pisarkę i trenerkę personalną? Wszystkie są mamami i bohaterkami wystawy „Kreatywne mamy”. W czwartek, 25 maja w Galerii Rynek MOK, o godz. 18 odbędzie się wyjątkowy wernisaż.
Inicjatorką wystawy jest Agnieszka Maliszewska, mama trójki dzieci, przedstawicielka olsztyńskiej fundacji, która tworzy kreatywne projekty adresowane m.in. do mam. Impulsem do projektów społecznych była choroba synka, dziś 8-letniego Szymona, z którym wiele miesięcy spędziła m.in. w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Tam organizowała m.in. warsztaty dla innych mam.
— Gdy synek zachorował i na wiele miesięcy trafiliśmy do szpitala, nie mogłam tak spokojnie patrzeć na te smutne twarze dzieci. Sama także razem z synem w szpitalu mieszkałam. Wtedy wymyślałam dla dzieciaków różne konkursy. Chciałam w ten sposób sprawić, by nie myślały o chorobie — opowiada Agnieszka Maliszewska. — Gdy wróciliśmy do domu, w zasadzie na chwilę, syn powiedział: „mamo ty musisz organizować dla dzieci, ludzi, różne takie zabawy, konkursy. To będzie twoja nowa praca, no nie cieszysz się? Zobacz znalazłem tobie wymarzoną pracę. Chodź zrobimy u nas warsztaty w domu, zaprosimy dużo dzieci i będziemy się uczyć, będzie wesoło. Tak się stało i rozpoczęły się przygotowania…
W ten sposób światło dzienne ujrzał m.in. projekt „Jesteśmy piękne zawsze w każdym rozmiarze”, przy którym brali udział m.in. uczniowie olsztyńskiego plastyka, szkół fryzjerskich i kosmetycznych. Potem narodził się projekt „Kreatywne Mamy”. Wzięły w nim udział 24 kobiety.
— Fotografie ukazują kobiety wraz z ich dziećmi, ich pasje. Chcemy podzielić się z innymi tym, co dla nich najpiękniejsze. To nie tylko macierzyństwo, które zawsze zajmuje w życiu kobiety pierwsze miejsce, ale również posiadanie pasji i chęć przekazania jej dalej, kolejnym pokoleniom — opowiada Agnieszka Maliszewska. — Jako mama chorego synka wiem, ile siły musi mieć kobieta walcząca z przeciwnościami losu. Wiem też, że pasja i zadowolenie z tego, co się robi, może być kluczowym elementem naszego życia i zdrowia, źródłem uśmiechu na co dzień. Dzięki temu panie są silne i piękne, radosne i spełnione. Wystawę dedykuję wszystkim kobietom i matkom. Także mężczyznom, których wsparcie i miłość jest dla pań czymś wspaniałym, pięknym dopełnieniem każdego dnia. W czasie wystawy będziemy podziwiać ponad 20 zdjęć. Każda fotografia to piękna historia macierzyństwa. Patrycja Rudzka-Jasińska, na zdjęciu wystąpiła z dziećmi — Kają i Kacprem, udowadnia, że można czerpać radość ze zwykłych rzeczy, a niepełnosprawność synka wcale nie jest przeszkodą. Beata Vashchenko, mama Mikołaja, dzięki pasji, którą stała się zumba, pokonała chorobę i dziś optymizmem zaraża inne mamy. 88-letnia Jadwiga Kowalska, która na fotografii wystąpiła z córką Grażyną Borutą i wnuczką Wyłupską, dzięki projektowi „Kreatywne Mamy” po kilkudziesięciu latach znów zaczęła malować. Te mamy mają moc. Wystawę można oglądać do 19 czerwca.
— Gdy synek zachorował i na wiele miesięcy trafiliśmy do szpitala, nie mogłam tak spokojnie patrzeć na te smutne twarze dzieci. Sama także razem z synem w szpitalu mieszkałam. Wtedy wymyślałam dla dzieciaków różne konkursy. Chciałam w ten sposób sprawić, by nie myślały o chorobie — opowiada Agnieszka Maliszewska. — Gdy wróciliśmy do domu, w zasadzie na chwilę, syn powiedział: „mamo ty musisz organizować dla dzieci, ludzi, różne takie zabawy, konkursy. To będzie twoja nowa praca, no nie cieszysz się? Zobacz znalazłem tobie wymarzoną pracę. Chodź zrobimy u nas warsztaty w domu, zaprosimy dużo dzieci i będziemy się uczyć, będzie wesoło. Tak się stało i rozpoczęły się przygotowania…
W ten sposób światło dzienne ujrzał m.in. projekt „Jesteśmy piękne zawsze w każdym rozmiarze”, przy którym brali udział m.in. uczniowie olsztyńskiego plastyka, szkół fryzjerskich i kosmetycznych. Potem narodził się projekt „Kreatywne Mamy”. Wzięły w nim udział 24 kobiety.
— Fotografie ukazują kobiety wraz z ich dziećmi, ich pasje. Chcemy podzielić się z innymi tym, co dla nich najpiękniejsze. To nie tylko macierzyństwo, które zawsze zajmuje w życiu kobiety pierwsze miejsce, ale również posiadanie pasji i chęć przekazania jej dalej, kolejnym pokoleniom — opowiada Agnieszka Maliszewska. — Jako mama chorego synka wiem, ile siły musi mieć kobieta walcząca z przeciwnościami losu. Wiem też, że pasja i zadowolenie z tego, co się robi, może być kluczowym elementem naszego życia i zdrowia, źródłem uśmiechu na co dzień. Dzięki temu panie są silne i piękne, radosne i spełnione. Wystawę dedykuję wszystkim kobietom i matkom. Także mężczyznom, których wsparcie i miłość jest dla pań czymś wspaniałym, pięknym dopełnieniem każdego dnia. W czasie wystawy będziemy podziwiać ponad 20 zdjęć. Każda fotografia to piękna historia macierzyństwa. Patrycja Rudzka-Jasińska, na zdjęciu wystąpiła z dziećmi — Kają i Kacprem, udowadnia, że można czerpać radość ze zwykłych rzeczy, a niepełnosprawność synka wcale nie jest przeszkodą. Beata Vashchenko, mama Mikołaja, dzięki pasji, którą stała się zumba, pokonała chorobę i dziś optymizmem zaraża inne mamy. 88-letnia Jadwiga Kowalska, która na fotografii wystąpiła z córką Grażyną Borutą i wnuczką Wyłupską, dzięki projektowi „Kreatywne Mamy” po kilkudziesięciu latach znów zaczęła malować. Te mamy mają moc. Wystawę można oglądać do 19 czerwca.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez