Sobota, 23 listopada 2024

Oryginalne wnętrze z kredensem z recyklingu

2017-04-06 15:34:56 (ost. akt: 2017-04-06 16:02:19)

Autor zdjęcia: arch. czytelniczki

Podziel się:

Recykling jest modny i jest eko. Choć właściciele stylowych mebli z odzysku rzadko utożsamiają się z byciem eko, postępują w zgodzie z poszanowaniem natury. A komoda z recyklingu może być nie tylko modnym, ale również praktycznym elementem wystroju wnętrz.

— W moim domu stoi teraz kredens z czasów PRL-u, który należał do mojej babci. Kiedy zmieniła mieszkanie, mebel znalazł się w piwnicy, bo nikomu już się nie podobał. Stary, brzydki, grat, źle się kojarzył, szczególnie ludziom z pokolenia moich rodziców — opowiada Marta Zaręba-Wołodkowicz, pasjonatka tworzenia i właścicielka Manufaktury Marty. — Stał tam wiele lat, pokrywały go pajęczyny, próchniał. Pewnego dnia pomyślałam, że podoba mi się i chciałabym go odrestaurować. Choć wszyscy próbowali mnie przekonać, że to brzydactwo. Mój mąż zrobił mi jednak miłą niespodziankę i wyciągnął go z tej piwnicy. Wyszlifował, pomalował. Mama na podstawie mojego projektu namalowała na nim polne kwiaty. Zyskał oryginalny wygląd i stoi w tej chwili w salonie. Nie został odnowiony w stylu nowoczesnoskandynawskim, na co decyduje się większość właścicieli takiego mebla. U mnie został pomalowany na waniliowy kolor, a stylizację dopełniły wspomniane łąkowe kwiaty.
Jak ocenia pani Marta, handmade jest dziś hitem. Każda osoba, która ceni sobie piękne wnętrza, wie, że taki design jest dziś pożądany.
— Panuje trend, by łączyć nowoczesność ze starociami w różnych odsłonach — dodaje Marta Zaręba-Włodkowicz. — W moim domu łączę style. Pudełko po zegarze przerobiłam na półkę. Stary antyczny stół ma w komplecie trochę nowsze krzesła. Taka kompilacja nowoczesności z przeszłością.

Na co dzień inspiruje ją natura. W jej domu jest wiele ozdób, które są nawiązaniem do otaczającej przyrody. Od lat tworzy też tkaninowe misie, lalki czy koty. Tkaninowe, ze stuprocentowej bawełny, wyszukiwanej nawet za granicą. Bawełna jest eko i takie zabawki nie wywołują u dzieci alergii. I ich zaletą jest to, że można je prać. Oczywiście maskotki powstają z nowych materiałów.

Trafiają się jej zamówienia, które można nazwać powrotem do tradycji. Jedna z klientek zamówiła niezwykłą lalkę na 60 urodziny. Jako wzór posłużyło zdjęcie, na którym jubilatka ma na sobie strój krakowianki.
— Wszyscy mówią, że są eko, a mało kto segreguje śmieci. Są ludzie, którzy kupują ekojedzenie, przedmioty, ale nie oszczędzają światła, wody, wyrzucają jedzenie. Bycie eko nie może być wybiórcze — dodaje pani Marta. — Dziś meble z recyklingu są, moim zdaniem, bardziej odpowiedzią na potrzebę oryginalności i posiadania czegoś wyjątkowego we wnętrzu.
Nie da się jednak ukryć, że projektanci na całym świecie przerabiają meble dając im drugie życie. Tworzą też nowe meble z tektury, butelek czy makulatury. A handmade jest teraz poszukiwany. Ekologiczni rodzice prędzej kupią uszytą bawełnianą maskotkę niż plastikowego potworka z popularnej sieciówki.

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB