Piątek, 22 listopada 2024

Tajemnice rzeki Dymer

2017-06-01 11:11:52 (ost. akt: 2017-06-01 11:14:13)

Autor zdjęcia: Wu-Ka

Podziel się:

Dymer to malownicza rzeczka przepływająca przez Biskupiec. Jako dzieciaki uwielbialiśmy moczyć w niej nogi — wspomina Marek Gołębiowski, który mieszka niedaleko rzeki. — Nie było wtedy jeszcze parku, który ją otacza, ani deptaków. Teraz jest bardzo pięknie.

Dymer to rzeka, która jest górnym dopływem Pisy. Wypływa z łąk Pojezierza Mrągowskiego, gdzie ma swoje źródła, w Biskupcu przepływa m. in. przez Jezioro Kraksy. W części, na szerokości rzeki poza Biskupcem są rezerwaty florystyczne, np. w sąsiedztwie Rudzisk.

Kiedyś Dymer przepływał przez Jezioro Dymerskie w sąsiedztwie wsi Kobułty, które po zmeliorowaniu zmieniły się w bagniste Łąki Dymerskie, gdzie znajduje się m. in. rezerwat żurawia. Mimo że jest wąski, Dymer potrafi być kapryśny. Na wiosnę, kiedy ustępują śniegi oraz podczas obfitych ulew potrafi wylać. W lutym 2011 roku woda zalała w mieście m. in. kilkadziesiąt garaży, ogródki działkowe i park miejski. Do akcji ratowniczej musieli przystąpi strażacy. Rozkuwali m. in. lód, żeby zapobiec powstawaniu lodowych zatorów.

Na co dzień Dymer jest jednak łagodny, a jego wody płyną leniwie. Warto przespacerować się wzdłuż rzeki dogodnym deptakiem, zaobserwować roślinność, posłuchać gnieżdżących się tutaj ptaków oraz odpocząć w parku, który znajduje się w sąsiedztwie rzeki. Są tam pięknie zakomponowane klomby oraz gazony z kwiatami, drzewka i krzewy, brama japońska, ławeczki, latarnie, latanki, pergole, stojaki dla rowerów, ściana doi wspinania i urządzenia do placu zabaw dla dzieci. Nad rzeką leży wyłożona kostką polbrukową ścieżka dydaktyczno-przyrodnicza Aleja Dymerska, która ma 520 m długości. Ustawiono przy niej tablice przedstawiające rośliny i zwierzęta tu występujące oraz zasady poruszania się po ścieżce rowerem.

I jeszcze jedna ciekawostka. We wrześniu 2015 roku przeprowadzono w Biskupcu akcję oczyszczania rzeki i nadbrzeża z udziałem m. in. strażaków, wolontariuszy oraz miłośników kolekcjonowania starych przedmiotów. Nad rzeką znaleziono koło młyńskie, tzw. żarno do mielenia ziarna a na dnie m. in. monety, odznaczenia wojskowe i guziki mundurowe z I wojny światowej oraz narty sprzed lat.
— Żarno leży za domem kultury, narty trafiły do naszego muzeum w Domu Pracy Twórczej „Sorboma”, a inne, mniej wartościowe przedmioty przechowujemy u nas w budynku — informuje Andrzej Staszak, pracownik Centrum Kultury, Sportu i Turystyki.


Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB