Malowanie kamieni z profesorem Stanisławem Czachorowskim, występy Soltare i grup ze szkoły muzycznej oraz Pałacu Młodzieży. Przedstawiamy kolejne atrakcje naszego pikniku. Na scenie również Krew, pot i łzy.
Krew, pot i łzy
Zespół rockowy musi mieć porządną nazwę. I ta grupa złożona z młodych muzyków na to postawiła. Artyści ekipy Krew, Pot i Łzy razem mają mniej niż 40 lat, a połączyło ich zamiłowanie do wspólnego grania. Dobrej, mocnej muzy. Co będziemy mogli na żywo usłyszeć w trakcie pikniku.
— Członkami zespołu są uczniowie Szkoły Muzycznej Casio w Olsztynie. Kiedy powstawał, dzieci grały stosunkowo niedługo. Cały skład zaczął muzykować po półrocznych ćwiczeniach — opowiada Michał Janicki, który prowadzi Krew, Pot i Łzy razem z żoną Tamarą. — Fajnie stworzyć zespół z tak małych dzieci. Gitarzysta jest jeszcze jest zerówce. Wokalistka i perkusista są w pierwszej klasie. Basistka chodzi do szóstej klasy, klawiszowiec do trzeciej klasy szkoły podstawowej. I to oni zawyżają średnią wieku grupy (śmiech).
Zespół zaistniał na scenie w czasie Konkursu Piosenki Patriotycznej w listopadzie w CEiIK-u ubiegłego roku. I zrobiło się o nich głośno. Po ich występie i filmach zamieszczonych w internecie odezwały się osoby z całego świata. Furorę zrobiła ich interpretacja piosenki patriotycznej.
— Odezwał się pan, którego ojciec walczył w Legionach Polskich Piłsudskiego. Gratulacje przychodziły z całego świata — dodaje Michał Janicki. — Mieliśmy wywiady w telewizji. Idziemy do przodu. Nagraliśmy autorską piosenkę „Muzyki moc”. Nie ma jeszcze wersji studyjnej, ale już niedługo doczekamy się w pełni profesjonalnej. Bawimy się dźwiękami, a oni to lubią. Choć czasem na próbach są krew, pot i łzy. Basistka tak zdziera palce, że czasami leje się krew. Łzy też czasami są, bo są duże emocje. Efekty wymagają dużej pracy, a okiełznać takich małych muzyków jest dużym wyzwaniem. Ale naszym muzykom się chce i dzięki temu pojawiło się kilka poważnych propozycji.
Zespół zaistniał na scenie w czasie Konkursu Piosenki Patriotycznej w listopadzie w CEiIK-u ubiegłego roku. I zrobiło się o nich głośno. Po ich występie i filmach zamieszczonych w internecie odezwały się osoby z całego świata. Furorę zrobiła ich interpretacja piosenki patriotycznej.
— Odezwał się pan, którego ojciec walczył w Legionach Polskich Piłsudskiego. Gratulacje przychodziły z całego świata — dodaje Michał Janicki. — Mieliśmy wywiady w telewizji. Idziemy do przodu. Nagraliśmy autorską piosenkę „Muzyki moc”. Nie ma jeszcze wersji studyjnej, ale już niedługo doczekamy się w pełni profesjonalnej. Bawimy się dźwiękami, a oni to lubią. Choć czasem na próbach są krew, pot i łzy. Basistka tak zdziera palce, że czasami leje się krew. Łzy też czasami są, bo są duże emocje. Efekty wymagają dużej pracy, a okiełznać takich małych muzyków jest dużym wyzwaniem. Ale naszym muzykom się chce i dzięki temu pojawiło się kilka poważnych propozycji.
Szkoła muzyczna i jej talenty
Są młodzi, zdolni i każdego dnia ćwiczą godzinami, byśmy my słuchacze, mogli podziwiać efekty ich pracy. Na scenie Pikniku Rodzinnego wystąpią muzycy z olsztyńskiej szkoły muzycznej.
— To, że najmłodsi decydują się na klarnet nie jest przypadkiem. Co roku, w czasie dni otwartych szkoły, dzieci mogą zapoznać się z instrumentami i wybierają ten, który najbardziej im pasuje - ocenia Mirosława Nowak-Dobrychłop, opiekun grupy młodych klarnecistów. — W niedzielę usłyszymy młodych wykonawców, którzy uczą się w szkole muzycznej I stopnia. Wszyscy są moimi uczniami. W ubiegłym roku obchodziłam jubileusz 50-lecia pracy pedagogicznej i wtedy dzieci występowały, grały w orkiestrze klarnetowej razem ze mną i innymi absolwentami szkoły. Byliśmy m.in. na przesłuchaniach konkursowych w Olecku, gdzie dzieci otrzymały wyróżnienie.
W ich wykonaniu tym razem usłyszymy utwory z repertuaru klasycznego oraz utwór jazzowo-swingowy.
Wystąpi zespół klarentowy w składzie: Mikołaj Pliś, Ola Pawłowska, Gabriela Burdalska, Miłosz Banasiak, Amelia Jankowska. W programie artyści zagrają: „Wiosenne przywołanie” Ludwika van Beethovena i „Cutie Flootie” Jamesa Powera.
W niedzielę usłyszymy też młodych wokalistów. Mali piosenkarze zaprezentują zróżnicowany repertuar. Ada Kaliszuk wykona utwór „Śpij maluszka” , Robert Raczyński - „Mama dobrze wie”, Amelia Jankowska „Straszny strach”, Matylda Rybak „Ach gdybym był”, a Lena Wąsik zaśpiewa piosenkę „Mój pechowy dzień”.
— Wystąpią laureaci festiwalu piosenki dziecięcej w Olsztynie — zapowiada Grażyna Kaznowska-Grygoruk, która prowadzi chór i zespół piosenki dziecięcej. — To grupa dzieci ze szkoły muzycznej I stopnia. Bardzo ładnie śpiewają, mają ku temu predyspozycje. Mają w sobie to „coś”. Nie tylko dobrze śpiewają, ale dobrze poruszają się na scenie, mają talent do interpretowania. A co przynosi największą satysfakcję? Cieszy, że moja praca przynosi efekty i dzieci potrafią dobrze śpiewać i zostają np. laureatami konkursów — mówi Kaznowska-Grygoruk.
Pałacowy taniec nowoczesny
Grupy, które uczą się tanecznych kroków pod kierownictwem Marioli Sudzińskiej, są doceniane w lokalnych i ogólnopolskich konkursach. Na jej koncie jest m.in. drugie miejsce młodszej grupy tanecznej w kategorii do 11 lat w Ogólnopolskim Turnieju Tańca „Styl i Luz”. Efekty jej pracy można było podziwiać m. in. w czasie wydarzenia w filii Pałacu Młodzieży przy ulicy Turowskiego 3, gdzie odbył się spektakl muzyczno-taneczny. Połączone siły kilku pracowni zatańczyły i zaśpiewały przeboje Michaela Jacksona. Teraz przygotują nam widowisko taneczne — niespodziankę.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez