Mało kto wie, że w Rzecku koło Biskupca, ostatnie dziesięć lat swojego życia spędził Sylwester Franciszek Sznarbach, który był uczniem Jana Matejki. O jego upamiętnienie stara się Krzysztof Kowalski, przewodnik PTTK.
— Zaproponowałem radzie sołeckiej Rzecka utworzenie izby pamięci Sznarbacha — opowiada pan Krzysztof, przewodnik PTTK, komendant hufca ZHP Biskupiec, inicjator wielu przedsięwzięć upamiętniających wybitnych mieszkańców ziemi biskupieckiej. — Przekazałem materiały o nim, wysłuchano mnie z zainteresowaniem, zadano parę pytań. Czekam teraz na jakiś odzew — dodaje przewodnik.
Kowalski o Sznarbachu usłyszał od prof. Józefa Bagińskiego, który uczył go wcześniej w szkole średniej, a potem wykładał na UWM.
Sylwester Antoni Sznarbach, Warmiak, malarz, poeta, publicysta i działacz warmiński, urodził się w 1854 roku w Sząbruku koło Gietrzwałdu. Jego umiejętności malarskie zainteresowały Andrzeja Samulowskiego z Gietrzwałdu, bibliotekarza, poety, współzałożyciela „Gazety Olsztyńskiej”, który sfinansował mu studia w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie. W tym czasie na uczelni wykładał Jan Matejko, spod ręki którego wyszli tak znani później malarze jak Maurycy Gottlieb, Jacek Malczewski czy Stanisław Wyspiański. Sznarbach był jednym z nich. Po studiach krakowskich kontynuował naukę na akademii w Berlinie, później mieszkał w Dreźnie. Potem wrócił do Berlina. Stamtąd wysyłał korespondencje do „Gazety Olsztyńskiej”, podpisując się jako „Stary Warmiak”. Należał do Związku Polaków w Niemczech. Na każdym kroku podkreślał swój związek z ziemią warmińską, podpisując swoje prace jako „Schnarbach z Warmii”. W latach 1886-1893 miał kilka wystaw w Monachium, Warszawie i Krakowie.
— Z tych czasów zachowało się niewiele obrazów Sznarbacha, na przykład „Turczynka” i „Dziewczyna z koszem” — opowiada Krzysztof Kowalski.
Ostatnie 10 lat życia Sznarbach spędził u siostry w Rzecku. Zmarł w 1924 r. W Sząbruku istnieje ulica, której patronem jest Sznarbach. Na cmentarzu w Biskupcu w miejscu pochówku Sznarbacha był dotąd jedynie zaniedbany grób z krzyżem.
— W 2011 roku zorganizowaliśmy zebranie, przedstawiłem sytuację, zrobiliśmy społeczną zbiórkę, a jedna z Warmiaczek podarowała pomnik, który ustawiliśmy na cmentarzu dwa lata później, w 89. rocznicę śmieci malarza wraz z tablicą pamiątkową — mówi Krzysztof Kowalski i dodaje. — Uważam, że to nie wystarczy. Stąd pomysł na rajd rowerowy „Szlakiem Sylwestra Antoniego Sznarbacha”, który zorganizowałem 1 maja. Jego trasa biegła z Przystani Warmińskiej przez cmentarz do Rzecka.
Władysław Katarzyński
Ostatnie 10 lat życia Sznarbach spędził u siostry w Rzecku. Zmarł w 1924 r. W Sząbruku istnieje ulica, której patronem jest Sznarbach. Na cmentarzu w Biskupcu w miejscu pochówku Sznarbacha był dotąd jedynie zaniedbany grób z krzyżem.
— W 2011 roku zorganizowaliśmy zebranie, przedstawiłem sytuację, zrobiliśmy społeczną zbiórkę, a jedna z Warmiaczek podarowała pomnik, który ustawiliśmy na cmentarzu dwa lata później, w 89. rocznicę śmieci malarza wraz z tablicą pamiątkową — mówi Krzysztof Kowalski i dodaje. — Uważam, że to nie wystarczy. Stąd pomysł na rajd rowerowy „Szlakiem Sylwestra Antoniego Sznarbacha”, który zorganizowałem 1 maja. Jego trasa biegła z Przystani Warmińskiej przez cmentarz do Rzecka.
Władysław Katarzyński
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez