Akademia Karate świętuje piętnaste urodziny

— Akademia Karate odbywa się po raz piętnasty. To powód do świętowania?

— Tak, bo nasza praca przyniosła oczekiwane efekty. Wydarzenie cieszy się dużym zainteresowaniem wśród dzieci i młodzieży, olsztyniacy chętnie biorą w niej udział. Daje to nam dużą motywację do dalszych działań. Chcemy więc, by piętnasta edycja była niezapomniana i jeszcze lepsza od wcześniejszych.

— Kiedy zaczynaliście piętnaście lat temu spodziewaliście się takiego zainteresowania?

— Tak naprawdę od początku chcieliśmy, by Akademia Karate stała się cykliczną imprezą i to udało nam się osiągnąć. Nie poprzestajemy na jubileuszu. Będziemy organizować wydarzenie tak długo, na ile starczy nam sił.

— Od początku też waszym partnerem jest Miejski Zespół Profilaktyki i Terapii Uzależnień.

— Szukaliśmy partnerów, którzy pomogliby w tej akcji, i jednym z nich został Miejski Zespół Profilaktyki i Terapii Uzależnień oraz Urząd Miasta. Ściśle ze sobą współpracujemy. Jesteśmy też wdzięczni Zespołowi Szkół Ekonomiczno-Handlowych W Olsztynie, w którym odbywa się Akademia. W czasie naszych imprez pokazujemy, jak można bawić się sportem, zachęcamy do aktywnego spędzania wolnego czasu całymi rodzinami. Udział biorą nie tylko dzieci i młodzież, ale także ich rodzice. Mamy zajęcia nie tylko związane z karate, ale także te, które pokazują kulturę Japonii. Tajniki kaligrafii japońskiej prezentuje Zbigniew Urbalewicz, języka japońskiego nauczy m.in. Ryszard Popławski z „Australian Academy”, który też przybliża historię Dalekiego Wschodu. W tym roku zaprosiliśmy kolejnego gościa. O kulturze i tradycjach Dalekiego Wschodu opowie Japończyk — Yoichi Iida, który poprowadzi warsztaty z furoshiki (japońskiej sztuki pakowania przedmiotów - red.).

— Zawodnicy klubu wyjeżdżają na zawody do Japonii właśnie. Czy tam szukacie też inspiracji do organizacji imprezy?

— W czasie naszych wyjazdów nawiązaliśmy wiele kontaktów z Japończykami. Dzięki temu Akademie są ciekawsze. Pokazujemy filmy ze sportami walki, prezentujemy inne systemy walki, nie tylko karate. To na przykład judo, aikido, sumo czy ju-jitsu. Opowiadamy o historii Japonii, architekturze. A także przybliżamy orientalną kuchnię japońską. Stąd na naszych Akademiach stałym punktem, w czasie zakończenia, jest poczęstunek potrawami kuchni japońskiej. Sushi przygotowuje jedna z olsztyńskich, zaprzyjaźnionych restauracji. Japońskie herbaty przygotowuje olsztyńska herbaciarnia.

— Czy są takie osoby, które przychodząc na Akademię chcą po tygodniu zostać następcą Bruce’a Lee?

— Myślę, że era Bruce Lee trochę minęła...

— To może jak Jackie Chan?

— Myślę, że obecnie wśród ludzi panuje większa świadomość, jak ważna jest sprawność fizyczna. Idziemy w tym kierunku, by pokazać rodzicom, młodzieży, zachęcić dzieci, by stawiały na sprawność. By odsunęły telefony, komputery. I związały się ze sportem. Dzięki temu zaczynają dbać o dietę. Sport poważnie traktowany zaczyna przynosić efekty. Potrafimy zmienić nasz tryb życia, zaczyna nam zależeć. Mówi się głośno o nadwadze, otyłości wśród dzieci. Dlatego w czasie Akademii Karate mówimy o przygotowaniu do treningów, właściwym odżywianiu.

— Po Akademii klubowi przybywa zawodników?

— Tak naprawdę od początku Akademia miała mieć otwartą formułę. By każdy mógł wziąć w niej udział. Część przychodzi z ciekawości, by zobaczyć, jak wygląda karate, by spędzić ciekawie czas w czasie wakacji czy ferii zimowych. Jest wielu sportowców trenujących inne dyscypliny sportu, którzy przychodzą na nasze zajęcia. Nasze Akademie mają zachęcać do aktywności, z dala od używek, i to jest naszym głównym celem.

Zajęcia Akademii będą prowadzone nieodpłatnie, przez profesjonalnie przygotowaną kadrę instruktorską i trenerską w Zespole Szkół Ekonomiczno-Handlowych w Olsztynie przy ul. Paderewskiego w trzech grupach wiekowych: 6 -9, 10-13 i pow. 14 lat.

Program XV Letniej Akademii Karate — od 21 do 26 sierpnia
godz. 17- 18 — grupa dzieci do 12 lat
godz. 18.15-19.15 — młodzież powyżej 12 lat i dorośli