Parkowanie w Olsztynie przypomina poruszanie się po labiryncie. Łatwo trafić w ślepy zaułek, a znalezienie wolnego miejsca parkingowego graniczy z cudem. Wydaje się jednak, że jest światełko w tunelu. W mieście budują się nowe parkingi.
Jeśli nie muszę, nie parkuję w centrum. Nie ma jak dojechać, niemal wszystkie dojazdy są zamknięte — mówi pan Mariusz, kierowca. — Jeśli jadę do centrum, parkuję za ratuszem. Postawili tam parkomat, jest strefa i trzeba płacić, ale dzięki temu każdy kierowca może zostawić tam auto. Często jednak nie ma już miejsca, bo to parking jest mały. W centrum prawie wszędzie jest strefa. Zaparkować za darmo można ewentualnie na uliczkach wśród kamieniczek, ale wtedy zabiera się miejsce tamtejszym mieszkańcom — dodaje pan Mariusz. Ale jego zdanie na temat parkowania w okolicach starówki nie jest odosobnione. Nie tylko on woli unikać centrum.
— Mam kilka swoich miejsc w obrębie starówki, za które nie trzeba płacić. Często szukam miejsca w strefie parkowania, ale z tym jest kłopot, bo jest ich niewiele — uważa Ewa z Dywit. — Przyznam, że odkąd zamknięto ulicę Pieniężnego, nie lubię wjeżdżać na starówkę. I jeśli jest to możliwe, staram się omijać miasto szerokim łukiem w godzinach szczytu.
Wydaje się, że cierpliwość musi być wpisana w charakter każdego kierowcy, który zdecyduje się wjechać do centrum Olsztyna czy na starówkę. Niektórzy podchodzą zatem do tematu ze stoickim spokojem.
— Można na przykład postawić auto na płatnym parkingu przy katedrze św. Jakuba, zapłacić te 3 zł i mieć spokój — ocenia Magdalena Wiśniewska. — Generalnie moim zdaniem na starówce nie powinno się parkować. W innych miastach takie rozwiązanie się przyjęło. Można też wybrać parking przy Mochnackiego i przejść się na starówkę — dodaje.
— Można na przykład postawić auto na płatnym parkingu przy katedrze św. Jakuba, zapłacić te 3 zł i mieć spokój — ocenia Magdalena Wiśniewska. — Generalnie moim zdaniem na starówce nie powinno się parkować. W innych miastach takie rozwiązanie się przyjęło. Można też wybrać parking przy Mochnackiego i przejść się na starówkę — dodaje.
A aut z roku na rok przybywa, z kolei miejsc parkingowych w Olsztynie jest jak na lekarstwo.
— Ciężko parkuje się w Olsztynie. Jak nie znajdzie się darmowego miejsca, to trzeba płacić i to sporo. Tak nie może być! — wtrąca pan Zbyszek, tata 6-letniej Nadii.
Co najgorsze wydaje się, że w związku z tym liczba niezadowolonych kierowców również rośnie. A mieszkańcy parkują, gdzie mogą. I często przez to łamią przepisy.
— Ciężko parkuje się w Olsztynie. Jak nie znajdzie się darmowego miejsca, to trzeba płacić i to sporo. Tak nie może być! — wtrąca pan Zbyszek, tata 6-letniej Nadii.
Co najgorsze wydaje się, że w związku z tym liczba niezadowolonych kierowców również rośnie. A mieszkańcy parkują, gdzie mogą. I często przez to łamią przepisy.
Wydaje się jednak, że choć część kierowców odetchnie z ulgą. ZDZiT planuje bowiem budowę nowych parkingów. Jeden z nich powstanie przy Manhattanie. Koszt inwestycji to 468 tys. zł. Będzie tutaj 80 miejsc postojowych, nowa, utwardzona nawierzchnia i oświetlenie. Przebudowane zostaną też sieci kanalizacji deszczowej, ciepłownicza i energetyczna. Koniec prac zaplanowano na grudzień.
Oprócz tej inwestycji w tym roku przebudowana została już zatoka postojowa przy ul. Sikiryckiego na Pieczewie. Powstało tam 25 miejsc postojowych wraz z odcinkiem chodnika. Było to zadanie z olsztyńskiego budżetu obywatelskiego.
Również z OBO i również na Pieczewie zostanie wyremontowana zatoka przy ul. Stramkowskiej.
— Projekt zakłada utworzenie 35 miejsc postojowych. Prace będą etapowane. Jesteśmy przed podpisaniem umowy z wykonawcą — tłumaczy Paweł Pliszka.
Zaplanowana jest też m.in. budowa parkingu przy ul. Dolnej (skrzyżowanie z ul. Wilczyńskiego), gdzie powstanie 99 miejsc parkingowych.
Miasto ułatwi też życie mieszkańcom i turystom, którzy przyjeżdżają w okolice starówki. W zakolu Łyny, tuż obok Tartaku Raphaelsohnów pomiędzy ul. Knosały a al. Niepodległości powstanie parking na ponad 80 miejsc. Parking znalazł się również w projekcie zwycięskiej pracowni w konkursie ma uczytelnienie reliktów wokoło Starego Miasta. Przy ul. Nowowiejskiego znalazłoby się 88 miejsc w jednym poziomie, 171 w dwóch lub 251 w trzech poziomach. To jednak przyszłość, która zależy od tego, ile pieniędzy na inwestycję uda pozyskać się miastu. Jak będzie? Zobaczymy!
Oprócz tej inwestycji w tym roku przebudowana została już zatoka postojowa przy ul. Sikiryckiego na Pieczewie. Powstało tam 25 miejsc postojowych wraz z odcinkiem chodnika. Było to zadanie z olsztyńskiego budżetu obywatelskiego.
Również z OBO i również na Pieczewie zostanie wyremontowana zatoka przy ul. Stramkowskiej.
— Projekt zakłada utworzenie 35 miejsc postojowych. Prace będą etapowane. Jesteśmy przed podpisaniem umowy z wykonawcą — tłumaczy Paweł Pliszka.
Zaplanowana jest też m.in. budowa parkingu przy ul. Dolnej (skrzyżowanie z ul. Wilczyńskiego), gdzie powstanie 99 miejsc parkingowych.
Miasto ułatwi też życie mieszkańcom i turystom, którzy przyjeżdżają w okolice starówki. W zakolu Łyny, tuż obok Tartaku Raphaelsohnów pomiędzy ul. Knosały a al. Niepodległości powstanie parking na ponad 80 miejsc. Parking znalazł się również w projekcie zwycięskiej pracowni w konkursie ma uczytelnienie reliktów wokoło Starego Miasta. Przy ul. Nowowiejskiego znalazłoby się 88 miejsc w jednym poziomie, 171 w dwóch lub 251 w trzech poziomach. To jednak przyszłość, która zależy od tego, ile pieniędzy na inwestycję uda pozyskać się miastu. Jak będzie? Zobaczymy!
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
zdziwiony #2320291 | 213.184.*.* 4 wrz 2017 12:34
W wielu marketach znana jest metoda na promocję polegająca na tym, że tuż przed obniżką ceny wpierw się ją podwyższa. Podobnie z parkingiem przy Manhattanie. TO NIE JEST NOWY PARKING, bo istnieje od dawna, trzeba było tylko go utwardzić.
! odpowiedz na ten komentarz
Mieszkaniec #2317576 | 31.6.*.* 31 sie 2017 10:36
Rada jest taka, jeśli nie musisz to nie jeździj do centrum, a tym bardziej nie parkuj. Ogólnie wszyscy cierpią, bo mieszkaniec nie pojedzie np. z Jarot na starówkę, a lokale nie zarobią.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz