Wolontariusze Michelin posprzątali Łynę

Okolice zamku są częścią popularnego szlaku kajakowego. Miejsce nie było więc wybrane przypadkowo. Uczestnicy akcji nie tylko chcieli posprzątać rzekę, ale zwrócić uwagę, że to my sami, jako mieszkańcy zaśmiecamy miasto. To była również kolejna odsłona Programu Wolontariatu Pracowniczego „Moc Dobra”.

— To była ciężka praca i chciałbym podziękować wszystkim osobom, które zaangażowały się w akcję — podkreśla Ferdynand Stelmach, koordynator akcji czyszczenia Łyny. — Tylko z miejsca przy wodospadzie wyciągnęliśmy bardzo dużo śmieci. Zapełniliśmy butelkami i pobitym szkłem cztery worki o pojemności 1 m3. W kolejnym tej samej wielkości znalazły się puszki, plastiki, ale też wyłowiliśmy dwa kosze na śmieci.

W czasie lipcowej akcji pracownicy spółki Michelin sprzątali brzegi rzeki na odcinku około dwóch kilometrów – od wodospadu przy zamku do kładki w Lesie Miejskim przy ulicy Radiowej. Wyłowili m.in. beczkę ze smołą, akumulator, zderzaki samochodowe, wózek dziecięcy, opony, kable, butelki. Łącznie zebrano dwa duże kontenery odpadów i kilka worków o pojemności 1 m3. Inicjatywę pracowników wspierają władze spółki.
— Program wolontariatu istnieje od 2015 roku i zainicjowali go pracownicy firmy — tłumaczy Jarosław Michalak, prezes zarządu Michelin Polska, który wziął udział w sobotniej akcji. — Do tej pory zrealizowano na rzecz miasta i regionu ponad 70 projektów w ciągu trzech lat. W tym roku jest to 26 przedsięwzięć z różnych obszarów. To pomoc dzieciom, seniorom, ale też pracownicy organizują warsztaty kulinarne, teatralne. Czyszczenie brzegu Łyny to świetna inicjatywa.

W akcję sprzątania zaangażowali się nie tylko pracownicy Michelina, ale również Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna. Wyposażony w specjalny strój i rękawice dołączył do sprzątających.
— Organizatorom akcji chciałbym przekazać wyrazy uznania — mówił Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna. — Myślę, że ten przykład będzie zachęcał innych do dbania o środowisko. Chcemy, by nasz Olsztyn był czysty i ekologiczny, przyjeżdża do nas coraz więcej turystów. Organizujemy spływy kajakowe Łyną. Na pewno więc musimy zadbać o nasze otoczenie i nie zaśmiecać go. Dlatego tak ważna jest edukacja, a ta akcja była jej częścią.