Na co dzień pracuje ze studentami, prowadzi zajęcia terapeutyczne dla dzieci i młodzieży, szkoli dorosłych. We wtorek, 21 listopada Ilona Gołębiewska promuje w Książnicy Polskiej „Tajemnice starego domu”. Start spotkania o godz. 17.30.
Ilona Gołębiewska, autorka bestsellerowego „Powrotu do starego domu” powraca z nową powieścią „Tajemnice starego domu”. Zapytaliśmy ją, kiedy postanowiła zostać pisarką.
— Dosyć długo szukałam sposobu na życie. Próbowałam nowych prac, aktywności, ponieważ miałam w sobie przekonanie, że coś ważnego może mi umknąć. Liczyłam na to, że trafię do pracy, które da mi satysfakcję, a przede wszystkim pozwoli ciągle uczyć się i rozwijać. Różnie bywało. Jednak zawsze moja praca była związana z ludźmi, z pisaniem. Teraz już wiem, że to mój klucz do sukcesu. Kierowałam się w życiu intuicją i zasadą, że wybrane zajęcie powinno dać mi satysfakcję. Tak było z pisaniem. Zaczynałam od poezji i bajek dla dzieci, potem były teksty naukowe, na koniec powieści. Teraz swobodnie poruszam się między gatunkami, choć najbardziej lubię powieści.
— Dosyć długo szukałam sposobu na życie. Próbowałam nowych prac, aktywności, ponieważ miałam w sobie przekonanie, że coś ważnego może mi umknąć. Liczyłam na to, że trafię do pracy, które da mi satysfakcję, a przede wszystkim pozwoli ciągle uczyć się i rozwijać. Różnie bywało. Jednak zawsze moja praca była związana z ludźmi, z pisaniem. Teraz już wiem, że to mój klucz do sukcesu. Kierowałam się w życiu intuicją i zasadą, że wybrane zajęcie powinno dać mi satysfakcję. Tak było z pisaniem. Zaczynałam od poezji i bajek dla dzieci, potem były teksty naukowe, na koniec powieści. Teraz swobodnie poruszam się między gatunkami, choć najbardziej lubię powieści.
Mówi się o niej — „mistrzyni emocji”. I ma coraz więcej zwolenniczek i zwolenników jej pisarstwa.
— Pisząc powieści bardzo się w nie angażuję, żyję emocjami swoich bohaterów. Jeśli zabieram się do pisania, muszę mieć dobre samopoczucie. Nie potrafię pisać w złości lub gdy coś martwi, to mnie rozprasza. Jednak najtrudniej pisać o sytuacjach kryzysowych, które wywołują ból, cierpienie, żal, strach.
— Pisząc powieści bardzo się w nie angażuję, żyję emocjami swoich bohaterów. Jeśli zabieram się do pisania, muszę mieć dobre samopoczucie. Nie potrafię pisać w złości lub gdy coś martwi, to mnie rozprasza. Jednak najtrudniej pisać o sytuacjach kryzysowych, które wywołują ból, cierpienie, żal, strach.
Ilona Gołębiewska
Jest poetką, debiutowała w 2012. tomem Traktat życia, należy do Światowego Stowarzyszenia Poetów. Autorka wielu książek i artykułów naukowych oraz bajek, baśni i opowiadań dla dzieci i młodzieży.
Mieszka w Warszawie, ale gdy pisze, ucieka do starego drewnianego domu na mazowieckiej wsi. Uwielbia pracę z ludźmi, długie podróże do zapomnianych miejsc, czytanie książek po nocach oraz zapach świeżej kawy o poranku. Jej wielkim marzeniem jest założenie fundacji.
Mistrzyni emocji! Bardzo mocno wierzy w happy endy!
Spotkanie autorskie poprowadzi Katarzyna Janków-Mazurkiewicz („Nasz Olsztyniak”). Wstęp wolny !
Mamy książki dla czytelniczek! Szczegóły na naszym facebooku.
Za książki dziękujemy wydawnictwu Muza!
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez