Przed nami Tydzień Godnego Porodu. W programie wykłady, warsztaty i pokazy filmów. Wydarzeń szukajcie do siedziby OCOP przy Tarasa Szewczenki.
Zofia Zalewska w latach 80. w jednym z olsztyńskim szpitali urodziła dwie córki.
— Przyjęli mnie na izbę, a potem długo, długo nic. Nikt nie udzielał żadnych informacji. Nie miałam pojęcia, czy mogę prosić o znieczulenie, w ogóle o cokolwiek. Wszyscy traktowali mnie obcesowo. Nie wiedziałam, co mam robić. Pamiętam, że jak zaczynałam rodzić, to obok mnie odbywał się już inny poród i ta pani strasznie krzyczała. Bardzo to na mnie źle podziałało — wspomina.
Ale straszliwa wizja porodu ostatnimi czasy straciła na sile. Warunki się zmieniły, a kobiety są coraz bardziej świadome. Choć i tak ponad 40 proc. dzieci w Polsce przychodzi na świat przez cesarskie cięcie. Polki nie wierząc we własne siły, wciąż boją się rodzić naturalnie. Tydzień Godnego Porodu organizowany przez fundację „Rodzić po ludzku”, który w przyszłym tygodniu w dniach 21-23 maja odbędzie się w Olsztynie (Olsztyn jest jednym z 50 miast, które włączają się w tę kampanię) jest po to, by oswoić strach przed jednym z najważniejszych momentów w życiu.
— Organizujemy te spotkania, żeby uświadamiać kobietom, że istnieje coś takiego jak plan porodu. Będziemy mówić, czym jest i dlaczego warto go mieć. Po to, aby kobiety wiedziały, że zgodnie z prawem mogą rodzić w zgodzie z własnymi potrzebami. Dotyczy to choćby wyboru sposobu znieczulenia czy pozycji, w jakiej będą rodzić — mówi Ela Malinowska, olsztyńska dula i główna organizatorka wydarzeń w Olsztynie.
Ale po co plan porodu, skoro tu rządzi natura, a nie my. — Ale są rzeczy, które zaplanować można. Ważne, żeby kobiety wiedziały, że są różne możliwości i miały świadomość, co może się wydarzyć w trakcie porodu.
Organizatorka zaprasza wszystkie ciężarne w poniedziałek 21 maja o godz. 12 do Olsztyńskiego Centrum Organizacji Pozarządowych przy ul. Szewczenki 1 na spotkanie „Plan porodu — poznaję swoje potrzeby i prawa". Na drugą część spotkania — warsztaty „Oswoić poród” — zaprasza zarówno mamy, jak i kobiety w ciąży.
W środę 23 maja o godz. 10 w tym samym miejscu odbędzie się pokaz filmu „Poród w ekstazie”. — Tytuł kontrowersyjny, ale sam film już taki nie jest. To dokument, który ciekawie pokazuje, że nie ma się czego bać — podkreśla Malinowska.
Pani Zofia jest już babcią, jej wnuczka przyszła na świat przed miesiącem. — Córka rodziła na pojedynczej sali, wcześniej miała możliwość przygotować się i rozluźnić, np. poskakać na takiej specjalnej piłce, mogła też wziąć kąpiel. Do ostatniej chwili był z nią jej partner. W moich czasach to było nie do pomyślenia. Ja córki mężowi pokazywałam przez szybkę. Pierwszy poród był dla mnie traumą, dlatego aż 7 lat czekałam z kolejnym. Gdybym miała możliwość wyboru, jak chcę rodzić, może zdecydowałabym się szybciej? - zastanawia się.
AP
— Przyjęli mnie na izbę, a potem długo, długo nic. Nikt nie udzielał żadnych informacji. Nie miałam pojęcia, czy mogę prosić o znieczulenie, w ogóle o cokolwiek. Wszyscy traktowali mnie obcesowo. Nie wiedziałam, co mam robić. Pamiętam, że jak zaczynałam rodzić, to obok mnie odbywał się już inny poród i ta pani strasznie krzyczała. Bardzo to na mnie źle podziałało — wspomina.
Ale straszliwa wizja porodu ostatnimi czasy straciła na sile. Warunki się zmieniły, a kobiety są coraz bardziej świadome. Choć i tak ponad 40 proc. dzieci w Polsce przychodzi na świat przez cesarskie cięcie. Polki nie wierząc we własne siły, wciąż boją się rodzić naturalnie. Tydzień Godnego Porodu organizowany przez fundację „Rodzić po ludzku”, który w przyszłym tygodniu w dniach 21-23 maja odbędzie się w Olsztynie (Olsztyn jest jednym z 50 miast, które włączają się w tę kampanię) jest po to, by oswoić strach przed jednym z najważniejszych momentów w życiu.
— Organizujemy te spotkania, żeby uświadamiać kobietom, że istnieje coś takiego jak plan porodu. Będziemy mówić, czym jest i dlaczego warto go mieć. Po to, aby kobiety wiedziały, że zgodnie z prawem mogą rodzić w zgodzie z własnymi potrzebami. Dotyczy to choćby wyboru sposobu znieczulenia czy pozycji, w jakiej będą rodzić — mówi Ela Malinowska, olsztyńska dula i główna organizatorka wydarzeń w Olsztynie.
Ale po co plan porodu, skoro tu rządzi natura, a nie my. — Ale są rzeczy, które zaplanować można. Ważne, żeby kobiety wiedziały, że są różne możliwości i miały świadomość, co może się wydarzyć w trakcie porodu.
Organizatorka zaprasza wszystkie ciężarne w poniedziałek 21 maja o godz. 12 do Olsztyńskiego Centrum Organizacji Pozarządowych przy ul. Szewczenki 1 na spotkanie „Plan porodu — poznaję swoje potrzeby i prawa". Na drugą część spotkania — warsztaty „Oswoić poród” — zaprasza zarówno mamy, jak i kobiety w ciąży.
W środę 23 maja o godz. 10 w tym samym miejscu odbędzie się pokaz filmu „Poród w ekstazie”. — Tytuł kontrowersyjny, ale sam film już taki nie jest. To dokument, który ciekawie pokazuje, że nie ma się czego bać — podkreśla Malinowska.
Pani Zofia jest już babcią, jej wnuczka przyszła na świat przed miesiącem. — Córka rodziła na pojedynczej sali, wcześniej miała możliwość przygotować się i rozluźnić, np. poskakać na takiej specjalnej piłce, mogła też wziąć kąpiel. Do ostatniej chwili był z nią jej partner. W moich czasach to było nie do pomyślenia. Ja córki mężowi pokazywałam przez szybkę. Pierwszy poród był dla mnie traumą, dlatego aż 7 lat czekałam z kolejnym. Gdybym miała możliwość wyboru, jak chcę rodzić, może zdecydowałabym się szybciej? - zastanawia się.
AP
Tydzień Godnego Porodu organizowany przez Fundację „Rodzić po ludzku”.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez