Niedziela, 24 listopada 2024

Jak się odżywiać, by nie szkodzić sobie i dziecku

2018-05-26 12:00:00 (ost. akt: 2018-05-26 16:01:43) Artykuł sponsorowany
Porad młodym mamom udziela Iwona Kwiatkowska, certyfikowany doradca laktacyjny. Na zdjęciu pacjentka Monika Olesińska z córeczką Eweliną.

Porad młodym mamom udziela Iwona Kwiatkowska, certyfikowany doradca laktacyjny. Na zdjęciu pacjentka Monika Olesińska z córeczką Eweliną.

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Podziel się:

Od początku maja pacjentki szpitala miejskiego, zarówno przed porodem, jak i po porodzie, mają zapewnione konsultacje dotyczące żywienia ich i pociech, prowadzone przez dietetyka. To nowość, której nie spotkacie w innych placówkach.

Czy Polka w ciąży zmienia dotychczasowe nawyki? Czy dba o zdrowie, czy też ulega żywieniowym modom? Jeśli tak, od dziś może dowiedzieć się, czy postępuje właściwie. W szpitalu miejskim pacjentki mogą korzystać z porad dietetycznych.
— To nowość, nigdy wcześniej takich usług nie było w szpitalach - zapewnia Katarzyna Paszkowska, psychodietetyk i dietetyk kliniczny. — To niezwykle ważne, by przyszłe mamy wiedziały, jak się odżywiać, by nie szkodzić sobie i dziecku.

Obecnie częstą chorobą jest cukrzyca ciążowa. Dieta kobiety w ciąży, która ma cukrzycę, wymaga dyscypliny. Ale dbanie o poziom glukozy może przynieść wymierne korzyści.
— W ciąży nie można jeść za dwoje. W efekcie zamiast 12 kilogramów, o które powinna zwiększyć się masa ciała kobiety w ciąży, przytyjemy 30 kilogramów — ostrzega dietetyk kliniczny. — Jeśli dieta przed ciążą była poprawna, to w czasie drugiego trymestru ciąży powinna zwiększyć się tylko o 360 kcal dziennie. Tyle kalorii mają dwa duże jabłka. Za to szczególną dbałość trzeba przywiązywać do jakości produktów. Ważne, by dostarczyć organizmowi potrzebne składniki.

Co trzeba wyeliminować? Przede wszystkim produkty przetworzone. Bez strachu można jeść morskie ryby, np. śledzie, szprotki czy pstrągi. Łososie czy tuńczyki jako duże ryby są mniej bezpieczne – może występować w nich wysokie stężenia metali ciężkich, zwłaszcza rtęci. Natomiast surowe ryby trzeba wykluczyć. W czasie ciąży groźne jest zakażenie Listerią, której mogą być one źródłem.

— Powielamy żywieniowe mity. Od lat powtarza się kobietom ciężarnym, że nie wolno im pić kawy. To nieprawda. Jeżeli ciąża przebiega prawidłowo, możemy wypić do 300 mg kawy dziennie, czyli dwie, trzy filiżanki – dodaje Katarzyna Paszkowska. — Nie musimy ograniczać ilości, chyba że mamy cukrzycę ciążową, wówczas możemy wpić jedną, słabą kawę dziennie.

A jakie są najczęstsze błędy kobiet w ciąży? Jedzenie za dwoje czy zbyt małe ilości wypijanej wody. Kobiety w trzecim trymestrze ciąży powinny pić nawet trzy litry wody dziennie.
— Kobiety w ciąży jedzą zbyt mało warzyw i owoców. Z drugiej strony nie można też przesadzać z ilością owoców. Jeśli jemy, to traktujemy je jako posiłek, nie przekąskę. I nie jadamy ich wieczorem — dodaje dietetyk. — Jadamy też nieregularnie, chociaż ten błąd popełniamy wszyscy.

Jeśli mamy dbały o dietę w czasie ciąży, to kiedy na świecie pojawi się maluch, ich dieta staje się jeszcze bardziej restrykcyjna.
— W trakcie karmienia piersią nie powinnyśmy stosować diet odchudzających ani też zmieniać drastycznie modeli żywieniowych — tłumaczy Anna Szymska, dietetyk, zajmująca się pacjentkami, które właśnie urodziły dziecko. — Powinnyśmy zdrowo się odżywiać i pamiętać, że nasze zapotrzebowanie na kalorie wzrasta. Powinnyśmy dostarczać organizmowi o 500 kalorii
więcej niż zwykle.

— Nie ma diety matki karmiącej i mleko nie tworzy się z tego, co jemy — podkreśla dietetyk. — Są wprawdzie takie produkty, jak czekolada, nabiał, cytrusy, truskawki i orzechy, po których zjedzeniu musimy obserwować, jak reaguje maluszek. Są to produkty mające wyższą zawartość histaminy, która powoduje alergie. Kolka nie jest wynikiem tego, że coś zjadłyśmy. Kolka jest efektem nie do końca wykształconego przewodu pokarmowego.

Ważne, byśmy zdrowo się odżywiały, by dostarczać organizmowi potrzebne składniki. Jeśli tego nie zrobimy, zaczną wypadać nam włosy, łamać się paznokcie, skóra zrobi się przesuszona. Powinnyśmy odżywiać się dla siebie. Jeść regularnie, pięć, sześć razy dziennie. Nie boimy się nabiału. Jeśli go wyeliminujemy, to też możemy więcej zaszkodzić, niż pomóc, bo dziecko może stać się alergikiem.

- W tym przypadku też obserwujemy dziecko. Jeśli nic się nie dzieje, nie powinnyśmy sobie tego odmawiać. Większość karmiących mam żyje na kurczaku i bułce. Boją się zaszkodzić. Dobrze, że coraz więcej dietetyków, pediatrów uświadamia, że kobieta w ciąży może jeść wszystko. I my dołączamy do akcji #karmiejemwszystko. A na ilość pokarmu ogromny wpływ ma to, ile wody wypijamy w ciągu dnia. Na szczęście to, że o tym się mówi, nagłaśnia, powoli zmienia nasze podejście - dodaje.

Od maja każda pacjentka opuszczając szpital, otrzymuje "informator dietetyczny", zawierający porady i wskazówki dotyczące właściwego żywienia jej i jej pociechy. W razie pytań i wątpliwości zawsze może skorzystać z telefonicznej bądź mailowej konsultacji z dietetykiem.

Mleka matki nie da się podrobić


Mleko matki jest najlepszym pokarmem dla dziecka — podkreślają eksperci. O korzyściach wynikających z karmienia piersią mówi Iwona Kwiatkowska, położna z Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie, certyfikowany doradca laktacyjny.

— Karmienie piersią jest jedną z najbardziej naturalnych czynności, ale początki mogą okazać się prawdziwym wyzwaniem. Nauka karmienia to proces, który wymaga czasu. Warto wówczas skorzystać z porad ekspertów, którzy przeprowadzą nas przez trudne chwile.

Uczenie się karmienia piersią wymaga czasu i cierpliwości, ale korzyści są ogromne. Pokarm kobiecy jest unikalny. W pierwszych dniach karmienie ma wysokie walory odżywcze, ale przede wszystkim wspomaga układ odpornościowy, chroniąc niemowlęta przed infekcjami i chorobami. Ostatnio odkryto w mleku matki komórki macierzyste ale wciąż mleko matki jest jeszcze nie do końca poznane — wylicza Iwona Kwiatkowska. — Lista zalet karmienia piersią jest naprawdę długa. Jednym z argumentów przemawiających „za” jest argument, że mleko mamy chroni przed otyłością w przyszłości. Maluchy, które piją mamine mleko, rzadziej cierpią z powodu dolegliwości układu pokarmowego i infekcji dróg pokarmowych. Karmienie mlekiem matki wpływa korzystnie na rozwój funkcji poznawczych, psychomotoryczny oraz intelektualny. WHO zaleca, by do ukończenia 6 miesiąca karmić dziecko wyłącznie piersią.
Jeszcze więcej informacji, dlaczego warto karmić piersią i jakie są najczęstsze problemy matek karmiących tuż po porodzie, uzyskamy w czasie spotkania, które odbędzie się w poniedziałek 28 maja o godz. 12 w sali im. Janowicza w Miejskim Szpitalu Zespolonym w Olsztynie.
— W czasie spotkania chciałabym zachęcić mamy do tego, by zadawały pytania i dzięki temu mogły rozwiać swoje wątpliwości — dodaje położna. — Tego dnia będzie można też posłuchać wykładów na temat żywienia w czasie ciąży i karmienia piersią.

Wykłady dla kobiet w ciąży i młodych mam o diecie i karmieniu piersią – 28 maja w godz. 12-14, w Miejskim Szpitalu Zespolonym w sali J. Janowicza, ul. Niepodległości 44.

https://m.wm.pl/2018/05/orig/logo-szpital-poziom-468580.jpg

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. RK #2867703 | 89.231.*.* 13 lut 2020 11:15

    "Certyfikowany doradca laktacyjny" to brzmi dumnie, ale ta pani sprawia wrażenie, że nie zna podstaw tego procesu. Perfidnie naśmiewa się z pacjentek, a gdy się ją poprosi o nakreślenie jakiegoś schematu karmienia to z satysfakcją odpowiada "no najlepiej żebym całą dobę siedziała przy dzidziusiu i obserwowała! mama sobie po prostu nie radzi z karmieniem!" To porażka że ktoś z takim podejściem do pacjentek pracuje w szpitalu, bo właśnie przez takie coś kobiety po narodzinach dzieci wpadają w depresję. W naszym przypadku konieczne były wizyty u prywatnego doradcy, ale na szczęście szybko udało się uratować laktację i naprawić partaninę pani z artykułu.

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. Zuza #2509551 | 83.31.*.* 28 maj 2018 18:10

    Bardzo dobrze że jest tutaj poruszony temat diety matki karmiącej - wiele kobiet odmawia sobie wszystkiego, niesamowicie chudnie w czasie karmienia, a najczęściej jest to w ogóle niepotrzebne. Początki mogą byc trudne ale od czego są fachowe porady. Na szczęście coraz łatwiej o pomoc laktacyjną. Karmienie piersią staje się naprawde modne i własnie o to chodzi. Obecne pokolenie 20-30-latków ma czesto alergie, choroby układu pokarmowego, osłabioną odpornośc. Karmienie piersią jest promowane jakieś 15 lat ale dopiero ostatnie kilka lat tak ma maksa - liczę na to że rośnie zdrowsze pokolenie i za kilka, kilkanascie lat beda tego dowodziły badania naukowe https://www.tatento.pl/a/184/ka rmienie-piersia-dlaczego-warto

    ! - + odpowiedz na ten komentarz