Cebula, jeden z podstawowych produktów kuchni indyjskiej, podrożała ostatnio w znacznym stopniu. Teraz za kilogram trzeba zapłacić nawet 200 rupii (10 zł). Rząd nie podchodzi jednak do sprawy poważnie.
Jak podaje o2.pl, uprawy cebuli w Indiach zostały znacznie zniszczone. Do tego przez ulewne deszcze zaczyna gnić to, co udało się zebrać. Dlatego cebula osiąga zawrotne ceny. Rząd indyjski próbował zwalczać kryzys przez zwalczanie wywozu i zapasów, ale efekt był mizerny.
W planach jest również sprowadzanie cebuli z Egiptu i Turcji, ale one dotrą dopiero w styczniu. Hindusów rozsierdził też minister finansów, który stwierdził, że nie odczuwa wzrostu cen, gdyż nie używa cebuli. Obywatele odbierają to jako znak, że rząd nie traktuje „kryzysu cebulowego” poważnie.
Źródło: o2.pl
Źródło: o2.pl
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania tylko 199 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez