I znów olsztyńskie rodziny przegrały z ważniejszymi sprawami



Jako gazeta, która na pierwszym planie stawia rodzinę, postanowiliśmy dowiedzieć się z pierwszej ręki jak wygląda stan obecny, a jakie są plany miasta na ułatwienie życia rodzicom. Wybraliśmy się na sesję. A tam...



Kłótnie o porządek obrad


Początek posiedzenia zdominowała sprawa przystąpienia do sporządzenia „Miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego w Olsztynie pomiędzy ulicami Żołnierską, Kościuszki, Niepodległości, Pstrowskiego wraz z pasem drogowym realizowanej ulicy Obiegowej”. Robert Szewczyk z klubu radnych Platformy Obywatelskiej już na początku sesji złożył wniosek o usunięcie tego punktu z obrad. Rozgorzała dyskusja nad porządkiem obrad sesji, w czasie której przeciwnicy polityczni przekrzykiwali się, wzajemnie oskarżając o złą wolę. Trwało to niemal dwie godziny....



Rodzina ekspresem

Sprawy rodzin musiały więc poczekać. Ocenę przystosowania infrastruktury miejskiej do obsługi osób niepełnosprawnych, starszych i rodziców z małymi dziećmi przedstawił dyrektor ZDZiT — Jerzy Roman. Usłyszeliśmy, że przy każdej nowej czy przebudowywanej inwestycji bierze się pod uwagę osoby niepełnosprawne poruszające się na wózkach. To m.in. okrągłe krawężniki przy przystankach autobusowych. Dzięki czemu autobus podjedzie bliżej krawężnika, więc łatwiej do niego wsiąść. O planach budowy nowych podjazdów czy remontach starych, o przewijakach, pokojach do karmienia czy kącikach dziecięcych nie powiedziano ani słowa...



Tłok w szkołach? To tylko chwilowe...


Podobnie jak o programie rządowym „Maluch”, o którym pisaliśmy tu, a z którego można pozyskać środki na miejsca w żłobkach, których w Olsztynie jest jak na lekarstwo. Wnioski na ich tworzenie można składać tylko do 11 marca. Ale planami na ich pozyskanie miasto się nie pochwaliło. Zastanawiano się natomiast nad tym, jak poradzić sobie z bardzo licznym rocznikiem sześcio- i siedmiolatków, który od września pójdzie do szkoły. Władze miejskiego wydziału edukacji przekonywały, że to tylko przejściowa sytuacja. I już w przyszłości szkoły mogą zacząć świecić pustkami....

I tyle o sprawach rodzinnych... Nie, przepraszamy. Jeszcze komisja rodziny straciła jednego członka — Ewę Zakrzewską. A później znów były sprawy ważniejsze, czyli nierodzinnne...