Nadeszła jesień, a razem z nią obniżony nastrój i gorsze samopoczucie. Naukowcy znaleźli na to sposób. Proponują — żujcie gumę... Oto pięć zalet gumy o których pewnie nie mieliście pojęcia.
Mamy mniej energii, jesteśmy coraz bardziej zmęczeni, a wraz ze spadkiem temperatury spada też nasza odporność. Nierzadko przybywają nam też dodatkowe kilogramy. Tymczasem naukowcy odkryli, że remedium na te przypadłości może być niepozorna guma do żucia. W czym może nam pomóc?
Wszyscy wiedzą, że żucie gumy daje nam poczucie świeżości oraz poprawia higienę jamy ustnej. Jednakże badania pokazują, że nie są to jej jedyne właściwości. Poniżej pięć zalet gumy, o których mogliście nie wiedzieć, a które mogą okazać się zbawienne jesienią:
1. Walka z nadwagą
Jesteś jedną z tych osób, które nie przeżyją godziny bez chrupania różnych przekąsek? Zamiana paczki chipsów na paczkę gum do żucia może być pierwszym krokiem do zdobycia smukłej figury. Dzięki żuciu w łatwy sposób można „oszukać” żołądek poprzez symulowanie efektu jedzenia, dzięki czemu nie dostarczamy żołądkowi kalorii. Co ciekawe, ostatnie badania Europejskiego Stowarzyszenia Walki z Otyłością (EASO) udowodniły, że spożywanie gumy podczas chodzenia wpływa na lepszą kondycję fizyczną. Badani mieli za zadanie żuć gumę w trakcie 15-minutowego spaceru. Po tym czasie zmierzono im tętno, tempo chodu i liczbę kroków. Okazało się, że uczestnicy mieli lepsze wyniki fizyczne, pokonywali większe odległości oraz wkładali więcej wysiłku. Może następnym razem, gdy wybierzecie się na jesienny spacer, warto wziąć ze sobą paczkę gum?
2. Zwalczanie dolegliwości żołądkowych
Zmagasz się rano z porannymi nudnościami? Sposób na to znaleźli lekarze ze szpitala w Melbourne. Co trzecia osoba po operacji zmaga się z podobnymi przypadłościami. W niektórych przypadkach trwa to przez wiele dni, co może doprowadzić do ponownego otwarcia ran. Lekarze zauważyli, że pooperacyjne leki nie działają na wszystkich pacjentów, dlatego postanowili przeprowadzić eksperyment na kilkunastu pacjentach. Okazało się, że 75% z nich po 10 minutach żucia gumy zaczęło się czuć lepiej. Doktor przeprowadzający badania wyjaśnił, że w ten sposób prawdopodobnie oszukujemy żołądek i mózg, wysyłając organom komunikat, że jemy. A mózg widocznie uznaje połączenie czucia nudności z jednoczesnym procesem jedzenia za sprzeczny ze sobą. Dlatego jeśli czujemy się rano niedobrze, dobrym pomysłem może być sięgnięcie po drażetkę z gumą zaraz po umyciu zębów.
3. Poprawa pamięci
Potrzebujesz przyspieszyć pracę mózgu? Naukowcy z Uniwersytetu w St. Lawrence również w tym przypadku polecają kupno gumy. Okazuje się, że proces żucia przyspiesza dopływ krwi do mózgu, a szczególnie do rejonów, które odpowiadają za pamięć. Badanie zostało przeprowadzone na studentach uczących się do egzaminu. Najlepsze wyniki uzyskali ci, którzy na chwilę przed egzaminem robili powtórkę z materiału jednocześnie żując gumę. Efekt jest najsilniejszy przez 20 minut po jej spożyciu. Przez ten czas studenci potrafili zapamiętać od 25 do 50% więcej zagadnień od ich kolegów, którzy żuli gumę w trakcie egzaminu bądź wcale. Nic dziwnego, że niemieckie szkoły zachęcają swoich uczniów do sięgania po opakowanie z gumami w trakcie lekcji.
4. Niwelowanie stresu i lęków
Jesteś typem osoby, która obgryza paznokcie, bądź podryguje nieustannie nogą, gdy jest zdenerwowana? Naukowcy z Tokio twierdzą, że w ten sposób można również odreagowywać stres żując gumę. Poprosili czternastu mężczyzn o rozwiązanie trudnych zadań arytmetycznych, z czego część z nich otrzymała gumę do żucia. Po kilku dniach spędzonych nad skomplikowanymi równaniami pobrano od nich próbki śliny. Okazało się, że żujące osoby miały zdecydowanie mniejszą ilość kortyzolu, który jest nazywany również „hormonem stresu”. Dlatego następnym razem, gdy denerwujesz się rozmową o pracę bądź zbliżającym się deadlinem, sięgnij po paczkę gum zanim sparaliżuje cię stres. Pamiętaj jednak, aby zgodnie z etykietą, pozbyć jej się przed wejściem na spotkanie.
5. Zastrzyk zdrowia
Oczywiście nie można zapomnieć o najważniejszej funkcji tego produktu, czyli natychmiastowym odświeżeniu oddechu. – W tym wypadku najlepiej sprawdzają się oczywiście miętowe gumy, które nie dość, że zapewniają świetny, orzeźwiający smak, to jednocześnie pomagają pozbyć się resztek pożywienia z zębów. To poza aspektem zdrowotnym ma jeszcze jedną zaletę: poprawia naszą pewność siebie – mówi Stephane Tikhomiroff, dyrektor generalny jednego z producentów tego produktu. — Na rynku dostępne są również gumy posiadające w składzie ksylitol zamiast cukru. Ten naturalny słodzik ma właściwości przeciwpróchnicze oraz ułatwia przyswajanie wapna. Jednakże sięgnięcie po drażetkę z gumą nie oznacza, że powinno się odstawić swoją szczoteczkę do zębów. – Żucie gumy ma jedynie wspomagać higienę jamy ustnej, a nie zastępować cały proces dbania o nią – dodaje Stephane Tikhomiroff.
mat. prasowe
mat. prasowe
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez