Najnowsze blogi

Pani Irena opowiedziała nam swoją historię. Do przeczytania w piątek w Wydaniu Magazynowym „Gazety Olsztyńskiej”

Fotografia- Bartosz Cudnoch

2012-08-01 17:31:43

Moje wielkie brazylijskie wesele cz. 2

Senhora Biata w Brazylii

2012-08-01 14:54:00

COMING SOON

Pośmiertne sekrety (A. Clifford, Między wierszami)

Bernadetta Darska

2012-08-01 14:04:00

Powieść Clifford to interesujący przykład liter

"Gazeta Olsztyńska" nr 103/2012, s. 4.

Krzysztof Beśka: Wrzawa trwa...

2012-08-01 09:08:00

Stoczek Klasztorny. Lato na wsi i wszechobecna natura

Warmia fotograficznie

2012-08-01 06:00:00

Wbrew pozorom latem na wsi dzieje się bardzo dużo. Przynajmniej mi dni uciekają przez palce. Tu czas odmierzają wschody i zachody słońca, burze oraz codzienna zwykła krzątanina. Kocham taki stan. Sianokosy, żniwa, zbieranie ogródkowych plonów. Do tego rowerowe eskapady, kąpiel w jeziorze, karmienie królików i zbieranie grzybów. Czasami...

You cant start the fire without a spark

Mira patrzy

2012-07-31 21:05:41

Naszego sąsiada spotkała ostatnio wątpliwa przyjemność poddania się zabiegowi okulistycznemu - być może był to zabieg usunięcia gradówki, która zrobiła mu się na dolnej powiece, nie jest...

1488. Polaczki Rybińskiego c.d.

Gazeta Domowa

2012-07-31 20:41:00

We wczorajszym poście wypisałem za red.

Obserwowanie zbrodniarzy (G.M. Gilbert, Dziennik norymberski)

Bernadetta Darska

2012-07-31 16:22:00

Anegdota i mnóstwo zdjęć

Zapiski z Drogi Mlecznej...

2012-07-31 13:29:00

Szybka decyzja i wyruszyliśmy po 18:00 do Ostródy na przechadzkę. I to był dobry pomysł, jak się później okazało. Spędziliśmy prawie urlopowe popołudnie. Klimaty miasteczka wakacyjnego, spora liczba turystów, żaglówki, narciarze wodni. Przespacerowaliśmy się tradycyjnie bulwarem nad jeziorem, posiedzieliśmy koło tańczącej fontanny....

Czy Berg powróci?

Krzysztof Beśka: Wrzawa trwa...

2012-07-31 10:17:00

Skończyłem, a to oznacza, że Stanisław Berg znów wpakuje się w kabałę...Wizytę u zleceniodawcy, mimo iż z góry wiedział, że będzie co najmniej nieprzyjemna, Stanisław Berg postanowił odbyć jeszcze tego samego dnia. Wolał mieć to już za sobą.  Widział w tym także sposób na otrząśnięcie się z marazmu i stanu odrętwienia,...